35. kolejka: Znowu tylko punkt różnicy, Espanyol spada z ligi

Wczoraj rozpoczęła się 35. kolejka Pirmera División i doszło do niespodzianki. Celta Vigo zremisowała 1:1 z Atlético, choć kibice mogli być nie mniej zaskoczeni z powodu wygranej Valencii. Nietoperze pokonały u siebie Real Valladolid. 

Ważniejsze wydarzenia miały miejsce dziś na Camp Nou. Po wyjazdowej wygranej z Villarrealem Barcelona miała nabrać wiatru w żagle, ale w pierwszej połowie meczu z Espanyolem zawodziła. To goście mieli lepsze okazje, a wicelider zagroził bramce Diego Lópeza tak naprawdę tylko raz, gdy były portero Realu Madryt nie musiał nawet interweniować.

Pierwsze minuty drugiej połowy zagwarantowały większe emocje niż pierwsze 45 minut. Szkoleniowiec Barcelony zdecydował się na wprowadzenie Ansu Fatiego. Po jego wejściu – przynajmniej teoretycznie – gospodarze mogli grać nawet czwórką napastników. 17-latek bardzo szybko zakończył jednak swój udział w tym spotkaniu, ponieważ w pełni zasłużenie wyleciał z czerwoną kartką. Espanyol jednak zdecydowanie za szybko rozglądał się za otwieraniem szampana. Już w jednej z kolejnych akcji Pol Lozano ostro wszedł w Gerarda Piqué i też wyleciał z boiska, też w pełni zasłużenie. Znów w liczbie graczy był remis, ale rezultat na tablicy wyników zmienił się cztery minuty później. Piłka trafiła do Luisa Suáreza, który z bliska pokonał bezradnego Lópeza. 

Chcielibyśmy podziękować Espanyolowi w pełnym tego słowa znaczeniu, ale dziś niestety nie pomógł. Nie pomógł jednak przede wszystkim sobie. Taki rezultat sprawia, że Los Pericos żegnają się z Primera División. Barcelona pomimo problemów wywiera za to nacisk na Real Madryt, który szansę na odpowiedź będzie miał dopiero w piątek. 

Wybrane pozostałe mecze 35. kolejki Primera División:
Czwartek, 9 lipca, 22:00 – Athletic vs Sevilla
Piątek, 10 lipca, 22:00 – Real Madryt vs Alavés