AS: Bayern mocno zainteresowany Achrafem
Bayern bardzo poważnie myśli o sprowadzeniu Achrafa. Wypożyczony do Borussii piłkarz Królewskich doskonale zdaje sobie sprawę z zainteresowania klubu z Monachium.
Fot. Getty Images
Jak donoszą dziennikarze Asa, Marokańczyk to jeden z priorytetów Bawarczyków na najbliższe okienko. Mistrzowie Niemiec są w stanie wyłożyć na stół poważne pieniądze zarówno na sam transfer, jak i pensję zawodnika. Hakimi bardzo pozytywnie zapatruje się na ewentualną grę w Bayernie. Z jednej strony otrzymałby wynagrodzenie na poziomie 6-7 milionów euro za sezon, z drugiej zaś pozostałby w Bundeslidze, gdzie bardzo udanie się zaadaptował.
Real Madryt wie o wszystkim z pierwszej ręki, ponieważ relacje z monachijczykami są płynne. Działacze rozumieją też podejście Achrafa. Po tak udanym dotychczasowym pobycie w Niemczech gracz ma prawo wymagać regularnej gry w podstawowym składzie. Królewscy, tak czy inaczej, jedną sprawę stawiają jasno: nawet w obliczu kryzysu gospodarczego nie sprzedadzą Hakimiego za bezcen. Włodarze liczą, że na transferze 21-latka zyskaliby co najmniej 60 milionów euro. Obniżek nie przewidziano. Postawa prawego obrońcy przekonała klub i Zidane'a. Do projektu Realu nie jest jednak przekonany sam Achraf. Dygnitarze wiedzą, że nie chce on wracać jako zmiennik Carvajala. Dani cieszy się zaś u trenera niepodważalną pozycją. Najlepszym wyjściem z tej sytuacji wydaje się więc kolejne wypożyczenie lub sprzedaż Hakimiego.
Na ten moment Bayern znajduje się na najlepszej pozycji ze wszystkich zainteresowanych. Nie oznacza to jednak, że Niemcy są jedynym adoratorem spośród wielkich europejskich klubów. W walce liczą się także Manchester United oraz Inter. Zwłaszcza Anglicy mogą pokrzyżować plany Bawarczyków, ponieważ są w stanie wyrównać proponowane przez nich warunki finansowe. Premier League jest również o wiele bardziej interesującym kierunkiem niż Serie A dla samego piłkarza. Możliwość gry dla Czerwonych Diabłów jest więc kusząca, choć wciąż nie aż tak jak Bayern.
Największym marzeniem Achrafa jest triumfowanie w koszulce Realu Madryt. Jeśli jednak okaże się to niemożliwe, najbardziej przekonują go Niemcy. Hakimi jest tam szczęśliwy, a Bayern gwarantowałby mu pierwszy skład. Mistrzom Bundesligi brakuje ofensywnego prawego obrońcy, który robiłby wiatr taki, jaki na lewej flance robi wielkie odkrycie tego sezonu, Alphonso Davies. Obecnie na prawej obronie w podstawowej jedenastce występuje Pavard, który spisuje się solidnie, lecz którego Achraf przewyższa jakością w ofensywie.
Do Bayernu, United i Interu należy oczywiście dodać obecny klub 21-latka, czyli Borussię. Michael Zorc kilkukrotnie przekazał już Realowi, że dortmundczycy chętnie pozyskaliby piłkarza na stałe. Wobec potęgi finansowej Bayernu szanse na to wydają się jednak mniejsze niż kiedykolwiek. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest więc prośba o kolejne wypożyczenie. Działacze Królewskich byliby w stanie na to przystać, ponieważ widzą w Achrafie potencjał na pierwszy skład w przyszłości. Kolejnego wypożyczenia nie chce jednak Hakimi. Zawodnik chciałby móc wreszcie zapuścić korzenie, nieważne czy to w nowym klubie czy też w Realu Madryt (w pierwszym składzie). Wypożyczenie byłoby też równoznaczne z mniejszymi zarobkami niż te, które proponują mu inni.
Warto dodać, że tym informacjom zaprzeczył Christian Falk z dziennika BILD.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze