Tebas: Rozmawiałem z Realem Madryt na temat grilla u Jovicia
Javier Tebas był gościem programu El Partidazo de Movistar na kanale #Vamos. Przedstawiamy wszystkie wypowiedzi prezesa La Ligi z tej rozmowy.
Fot. Getty Images
– Powrót kibiców na trybuny jeszcze w tym sezonie? Kiedy będzie to możliwe, należy grać z kibicami. To jednak wciąż temat sanitarny. Obecnie pracujemy nad protokołem powrotu fanów na stadiony. Uważam, że tam, gdzie jest to możliwe, powinniśmy pozwolić na mecze z kibicami. Jednak widzę też, że następuje duże rozprężenie, a ciąży na nas duża odpowiedzialność, by móc dokończyć rozgrywki.
– Żaden piłkarz nie złapał koronawirusa przez tych 5 tygodni treningów. W pierwszej turze było to 5 graczy, a w dwóch kolejnych już ani jednego. Ani jednego zawodnika, ani nikogo innego, a wykonaliśmy ponad 2500 testów.
– Zmiana rozgrywania meczów z 13:00 na 14:00? W tych dniach miałem wiele spotkań z operatorami telewizyjnymi w Chinach i zrozumieliśmy, że powinniśmy je zmienić. Mamy w Chinach czy Japonii, ogólnie w Azji wielu kibiców i o tej godzinie mecze obejrzy większa liczba osób.
– Opcje oglądania meczu La Ligi w telewizji? Długo nad tym pracowaliśmy i po obejrzeniu meczów Bundesligi zdecydowaliśmy się zaoferować fanom dwie opcje: jedna z oryginalnym dźwiękiem ze stadionu i bez żadnych dodatków na trybunach, a druga z wirtualnym dopingiem i cyfrowo dodanymi kibicami, nad czym pracowaliśmy z norweską firmą. Widz zdecyduje, co chce oglądać. Uważam, że wirtualne dodatki będą wyglądać bardzo dobrze.
– Powrót rysuje się w lepszych barwach niż się spodziewaliśmy? Nie, po prostu wszystko idzie zgodnie z planem, ale ciągle wszystko przed nami. Trzeba zachować to napięcie i o to apeluję do piłkarzy czy klubów. Musimy utrzymać to napięcie z ostatnich tygodni szczególnie po wznowieniu gry. La Liga pomagała organizować podróże ekip na mecze, bo nie może dojść do ani jednego błędu. Dopóki nie zagramy ostatniego meczu, nie możemy odpuścić. Dla mnie to wszystko dopiero się zaczyna.
– Zapamiętałem nazwiska pesymistów i tych, którzy utrudniali powrót? Nie, ale po zakończeniu sezonu będziemy musieli dokonać refleksji. Widziałem i słyszałem rzeczy, które szkodziły naszemu środowisku. Tacy ludzie pluli na futbol i nie zdawali sobie sprawy, że plują na samych siebie. To było niesamowite, co musieliśmy czytać. O kogo chodzi? O różne podmioty z naszego środowiska. Nie zdradzę nazwisk, ale miałem wiele telefonów z gratulacjami na przykład z mediów, w których wyrażano radość z powrotu, a ja odpowiedziałem: „Tak, świetnie, że dokonaliśmy tego pomimo twoich działań”.
– Grill Jovicia w okresie izolacji piłkarzy przed startem La Ligi? Widziałem te zdjęcia i rozmawiałem o tym z Realem Madryt. Należy przypomnieć, że Jović nie trenuje z grupą, że jest kontuzjowany, że doznał kontuzji przed powrotem przez upadek z balustrady i że nie będzie grać. My martwiliśmy się tym, czy w czasie rehabilitacji dzieli pomieszczenia z drużyną, ale tak nie jest. Nic więcej, ale on też wytłumaczył, że na grillu były osoby, które z nim mieszkają. Była tam jego partnerka, asystent i ktoś jeszcze. To nie był przypadek z poprzednich tygodni, gdy doszło do nagromadzenia obcych osób [chodzi o graczy Sevilli]. Teraz on odpowiednio się wytłumaczył i tyle. Jednak naciskam na piłkarzy i ich otoczenia, że jeśli wcześniej musieli przestrzegać zasad sanitarnych, to teraz muszą robić to tym bardziej. Znosimy obostrzenia w całym kraju, ale my w La Lidze musimy zwiększyć to napięcie, bo przed nami 40 dni ciężkiej rywalizacji. Jesteśmy blisko osiągnięcia wspaniałego celu, który w połowie marca wydawał się nierealny.
– Będą mecze w poniedziałki i piątki w następnym sezonie? Tak, moim zdaniem tak. Dojdziemy do porozumienia z Federacją, to trzeba zrobić.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze