Dziwaczny taniec liczb nadal trwa

Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało późnym popołudniem kolejny raport na temat aktualnej sytuacji epidemicznej w kraju. Od początku pandemii odnotowano, że koronawirusem zaraziło się dotychczas 239 228 osób. Z powodu COVID-19 zmarło już natomiast 27 125 osób. W całej Hiszpanii wyzdrowiało z kolei 150 376 osób, choć od prawie dwóch tygodni rząd nie aktualizuje tej statystyki.

Media w Hiszpanii ponownie mają pole do popisu i mogą wytykać kolejne nieścisłości w działaniach rządu, bowiem dane podawane przez resort zdrowia znów wydają się co najmniej podejrzane. Wczoraj Fernando Simón powiedział, że w ciągu doby z powodu koronawirusa zmarły tylko dwie osoby, dzień wcześniej jedna i jeszcze wcześniej też jedna, a dziś cztery. Główny epidemiolog kraju stwierdził, że w ciągu tygodnia w Hiszpanii zmarło 39 osób.

Simón zastrzegł co prawda, że statystyki mogą nie oddawać pełnej skali zjawiska, gdyż ich odnotowanie zajmuje nieco czasu, ale podawane przez niego codziennie liczby mogą nie mieć żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Podważa je bardzo wiele osób i wskazuje na to, że choćby wczoraj we wspólnocie autonomicznej Katalonii odnotowano aż 42 zgony spowodowane zarażeniem koronawirusem. Jak więc możliwe, że w całym kraju zmarła w tym samym czasie garstka osób, pytają komentatorzy.

Hiszpański rząd zatwierdził zaś wczoraj comiesięczne wypłaty dla najbiedniejszych. Tak zwany Minimalny Dochód Życiowy będzie wynosił co najmniej 461 euro i trafi do około 850 000 gospodarstw domowych zamieszkałych przez bezrobotnych. Wicepremier Pablo Iglesias powiedział, że rozpiętość wypłat będzie wynosić od 461 do 1015 euro w zależności od liczby osób mieszkających w danym domu. Łącznie rząd wyda na ten cel do końca roku 3 miliardy euro.

Od wczoraj wiemy też oficjalnie, że 11 czerwca La Liga wznawia swoje rozgrywki od meczu Sevilli z Betisem, a dokładnego terminarza pozostałych kolejek możemy spodziewać się w poniedziałek lub wtorek. Rząd zgodził się już tymczasem na to, aby od 1 czerwca wszystkie zespoły mogły odbywać treningi drużynowe. Królewscy mają dziś i jutro wolne, ale w poniedziałek wrócą do pracy na pełnych obrotach i będą mieli niecałe dwa tygodnie na to, aby odpowiednio przygotować się do meczu z Eibarem, który ma zostać rozegrany na Estadio Alfredo Di Stéfano.

* Przypadki potwierdzone tylko badaniem PCR.