Advertisement
Menu
/ as.com

Pięć lat czekania na Ødegaarda

Norweg już niebawem ma wrócić do Madrytu, choć w teorii powinien spędzić jeszcze przyszły sezon w San Sebastián. Fani Realu Madryt czekają już na niego pięć lat, bo tyle czasu minęło od jego debiutu w pierwszym zespole.

Foto: Pięć lat czekania na Ødegaarda
Fot. Getty Images

Wczoraj minęło równo pięć lat od debiutu Martina Ødegaarda w pierwszym zespole Realu Madryt. Norweg do dziś pozostaje najmłodszym zawodnikiem, który zagrał w barwach klubu. 23 maja 2015 roku miał dokładnie 16 lat i 157 dni, gdy w 57. minucie meczu z Getafe zastąpił Cristiano Ronaldo. Przez tych pięć lat wiele zdążyło zmienić się w życiu pomocnika, na którego cały czas czekają kibice Królewskich. Kryzys spowodowany pandemią koronawirusa może zaś sprawić, że niebawem czekanie dobiegnie końca.

Tamtego dnia Ødegaard pobił osiągnięcie Losady, który mając 17 lat i 6 dni zagrał przeciwko Sportingowi w sezonie 1984/85. Następny na tej liście jest Alberto Rivera, który zadebiutował w barwach klubu w wieku 17 lat i 111 dni. „Trochę denerwowałem się przed tyloma ludźmi, ale starałem się cieszyć tą chwilą. To wyjątkowy dzień, czuję się bardzo dumny i bardzo szczęśliwy. Świetnie się bawiłem podczas pierwszego sezonu w Realu Madryt i czułem się bardzo dobrze w zespole”, mówił po tamtym spotkaniu z Getafe młodziutki Norweg.

Kilka tygodni później rozpoczęła się wyboista podróż Ødegaarda. Po drodze udało mu się jeszcze wystąpić w pierwszym zespole przeciwko Culturalowi Leonesa, a następnie trafił do Holandii. Najpierw spędził na wypożyczeniu dwa sezony w Heerenveen, gdzie rozegrał 43 mecze i strzelił 3 gole, a następnie przeniósł się na kolejne wypożyczenie do Vitesse, gdzie wystąpił w 39 spotkaniach i zdobył 11 bramek.

W końcu Norweg wylądował w Realu Sociedad, a ten ruch wydaje się dziś strzałem w dziesiątkę. W baskijskim zespole rozegrał dotychczas 28 meczów, strzelił 7 goli i zaliczył 8 asyst. Ødegaard brał bezpośredni udział przy 24 z 39 bramek zdobytych przez jego obecną drużynę, a to oznacza, że w Hiszpanii lepsze wyniki wykręca w tym sezonie jedynie… Leo Messi. Argentyńczyk przyczynił się do strzelenia 27 z 55 goli Barcelony.

AS informuje, że Real Madryt podjął już decyzję. Norweg został co prawda wypożyczony do Realu Sociedad na dwa sezony, ale ma wrócić do stolicy Hiszpanii już teraz. Jego obecny kontrakt z Los Blancos wygasa natomiast w 2023 roku, a pozyskać chciałoby go multum klubów. Wystarczy napisać, że w ciągu tych pięciu lat wartość Ødegaarda wzrosła aż dziesięciokrotnie. Teraz pora, aby 21-latek udowodnił tę wartość na madryckim boisku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!