Optymizm Zidane'a
Po powrocie do treningów okazało się, że każdy z zawodników znajduje się w świetnej formie fizycznej. Trenerzy z dnia na dzień zwiększają obciążenia i wszyscy wytrzymują to wprost świetnie, a Zidane pozostaje optymistą.
Fot. Getty Images
Zinédine Zidane wrócił do pracy z ambicją sięgającą chmur. Dla Francuza, co raz po raz sam podkreśla, nie jesteśmy w trakcie sezonu przejściowego i trzeba wygrać to, co tylko się da. Miał on poprosić już swoich zawodników, by sami obiecali zarówno sobie, jak i kolegom, że zakończą rozgrywki w lidze i Lidze Mistrzów najlepiej, jak będą mogli.
Trener Królewskich nie mógł co prawda jeszcze przeprowadzić grupowej rozmowy na żywo, ale ogólna wiadomość, którą cały czas przekazuje zawodnikom jest taka, że najważniejszy jest powrót ze stuprocentowym zaangażowaniem, które będzie niezbędne, aby sięgnąć po mistrzostwo. Jego nastawienie widać od pierwszego dnia treningów po przerwie. Zizou wie, jak ważne będzie przygotowanie. Może liczyć na bardzo szeroką i silną fizycznie kadrę, dlatego od samego początku narzucił bardzo wysokie tempo i bardzo wysoką intensywność. Sam również nie schodzi poniżej pewnego poziomu, cały czas pokrzykując i pilnując, by każdy dawał z siebie absolutne maksimum.
Francuz ma świadomość, że bycie trenerem Realu Madryt oznacza być poddawanym nieustannym egzaminom. Fakt, że jest to co najmniej nietypowy sezon, nie powoduje, że może być pewny pozostania na stanowisku, jeżeli jego podopieczni ostatecznie nic nie wygrają. Po latach w szatni tego klubu wie, że wymagania są absolutnie najwyższe i w momencie, w którym piłka ponownie zacznie krążyć po murawie, cały kryzys związany z koronawirusem zejdzie na drugi plan i będą liczyć się wyłącznie wyniki. Dla Realu Madryt natomiast najważniejsze jest wygrywać.
Po pierwszych dziesięciu dniach treningów Zidane pozostaje optymistą. Widzi swoich zawodników bardzo zmotywowanych, ale, co najważniejsze, w fantastycznej formie fizycznej. Po każdym z osobna widać, że dokładnie realizował plan, który został mu wysłany przez trenerów od przygotowania fizycznego. Z każdym kolejnym treningiem Dupont nieco podnosił poprzeczkę i cały sztab szkoleniowy jest niezwykle zadowolony, że wszyscy piłkarze wytrzymali te obciążenia oraz nie zgłaszali żadnych problemów mięśniowych. Również i proces ważenia wszystkich przebiegł bardzo pomyślnie, co pokazuje, że przestrzegali oni nie tylko zaleceń na siłowni, ale także przy stole, ponieważ każdy zawodnik otrzymał także spersonalizowane menu.
Z powodu tego wszystkiego Zidane jest optymistą i nie zamierza tego ukrywać. Wczoraj, po dwóch miesiącach ciszy, udzielił wywiadu klubowej telewizji. „Trzeba myśleć pozytywnie, bo mamy szczęście, że możemy wrócić do pracy i znowu być tutaj na murawie. Ja podchodzę do tego dobrze, a piłkarze wiedzą, że muszą to wykorzystać i cieszyć się tym. Zostaje nam 11 meczów i przygotujemy się do tego, by dobrze i mocno skończyć sezon. Na końcu najważniejsze jest danie z siebie wszystkiego, by coś wygrać. Jesteśmy tu i takie jest DNA klubu, że musimy próbować wygrywać”, mówił Francuz. Praktycznie z dnia na dzień widać postępy piłkarzy i Zizou jest pewny, że wraz z powrotem do gry, ten optymizm udzieli się też kibicom.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze