Advertisement
Menu
/ as.com

Real przyzwyczajony do jednej „dziewiątki”

Real Madryt znajduje się w sytuacji, w której trener ma do dyspozycji jednego nominalnego środkowego napastnika. W normalnych okolicznościach kontuzje Jovicia i Mariano mogłyby stanowić spory problem. Tak na dobrą sprawę jednak Zidane przyzwyczaił się już do korzystania z jednej „dziewiątki”.

Foto: Real przyzwyczajony do jednej „dziewiątki”
Fot. Getty Images

Nawet gdy Hiszpan i Serb byli zdrowi, szkoleniowiec i tak za każdym razem podejmował tę samą decyzję. Wolał wyciskać resztki sił z Benzemy. W 35 z 39 oficjalnych meczów Mariano nie pojawił się na boisku choćby na minutę, Jović zaś nie powąchał murawy w 15 potyczkach. Tym samym Real w 13 potyczkach nie skorzystał z innego środkowego napastnika niż Benzema (nie licząc starć, w których Mariano i Jović grali krócej niż 10 minut).

Nie jest to jednak nowy trend. Wystarczy prześledzić poprzednie sezony. Najbardziej jaskrawy przykład stanowi sezon 2017/18, gdy klub opuścił Morata, ostatnia przyzwoicie spisująca się w cieniu Benzemy „dziewiątka”. Wówczas Zidane został z Mayoralem, który przesiedział na ławce lub trybunach 38 meczów. Karim był więc jedynym napastnikiem w aż 61% spotkań.

Przed startem poprzedniego sezonu Lopetegui mocno prosił zarząd o sprowadzenie środkowego napastnika. Real w ostatniej chwili ściągnął więc z powrotem Mariano. Zespół znów jednak grał tylko Karimem. Decyzje trenera oraz liczne kontuzje (łącznie 101 dni przerwy spowodowanej urazami) sprawiły, że Hiszpan nie odgrywał nawet drugoplanowej roli. W 35 z 56 oficjalnych spotkań nie pojawił się na boisku nawet na sekundę. Karim natomiast kontynuował swoją „samotność”.

Przed obecnym sezonem Królewscy chcieli naprawić sytuację raz na zawsze i wyrzucili 60 milionów euro na Lukę Jovicia. W kadrze pozostał też Mariano, a zespół opuścili Raúl de Tomás i Mayoral. Nic to jednak nie dało. Z czterech środkowych napastników dwóch odeszło, a dwóch innych nie spełniło oczekiwań. Życie toczy się wciąż tym samym rytmem. A Real... Real przyzwyczaił się, że jedynym wyborem jest Karim.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!