Real Madryt utworzy żeńską szkółkę
Królewscy cały czas przygotowują się do rozpoczęcia rywalizacji w żeńskim futbolu. Klub nie tylko zastanawia się nad transferami, ale również planuje utworzyć szkółkę.
Fot. Getty Images
Real Madryt dba o szkółkę i w efekcie wychowankowie trafiają do pierwszej drużyny, ale również z powodzeniem grają w innych wielkich europejskich ligach. Ta polityka będzie również stosowana w żeńskiej sekcji, która dopiero powstaje. Latem CD Tacón przemianuje się na Real Madryt. Królewscy już planują transfery, żeby wzmocnić drużynę, ale zamierzają też zainwestować we własną szkółkę. Dziennik AS informuje, że w przyszłym sezonie mają wystartować trzy zespoły w żeńskiej canterze: Castilla, Juvenil i Cadete.
Blancos przygotowują się, żeby 1 lipca oficjalnie przejąć Tacón. Oznacza to przeniesienie zawodniczek ze szkółki tego klubu do Realu Madryt. Lolo Merinero, dyrektor sportowy Tacónu, jest kluczową osobą w tej operacji. Tworzona już jest lista zadań do zrealizowania. Na początku w szkółce może zacząć trenować ponad 50 zawodniczek. Jednocześnie Królewscy spoglądają w kierunku innych szkółek. Główna uwaga skupia się na canterach Madrid CFF i Rayo Vallecano. Obie znajdują się blisko, a chodzi tutaj o niepełnoletnie piłkarki, dla których przeprowadzka do Valdebebas nie wiązałaby się ze zmianą miejsca zamieszkania czy zaburzeniem rutyny związanej z nauką. Kobieca Castilla służyłaby jako zaplecze pierwszej drużyny, ale też celem rezerw będzie awans do Segundy, gdzie obecnie występują rezerwy Barcelony. Od przyszłego sezonu mecze z tej ligi będą transmitowane w telewizji.
To jest kolejny zwrot w podejściu Realu Madryt do kobiecego futbolu. Początkowo Florentino Peréz w 2017 roku zaprzeczał, że istnieje możliwość stworzenia profesjonalnej drużyny. „Chcemy czegoś amatorskiego, a nie sprowadzania Niemki czy Brazylijki… Madridismo tego nie czuje”. Jednak awans Tacónu do pierwszej ligi przyspieszył utworzenie żeńskiego zespołu Realu Madryt. Pomysł został zatwierdzony na Walnym Zgromadzeniu Socios w sierpniu. Florentino poinformował, że zakup Tacónu będzie kosztował 300 tysięcy euro. Obecny sezon był przejściowy. Tacón zachował nazwę, ale mecze rozgrywał w Valdebebas, czerpiąc pierwsze korzyści z przynależności do rodziny Realu Madryt. W żadnym momencie nie wspominano o możliwości utworzenia żeńskiej szkółki. Zakładano, że klub będzie się z bliska przyglądał blisko 300 zawodniczkom grającym w canterze Tacónu. Teraz oba kluby będą współegzystować, ponieważ Tacón nie znika, tylko będzie występować w niższych ligach, a Real Madryt zamierza rozwijać kobiecą piłkę na dwóch płaszczyznach: poprzez pierwszą drużynę i poprzez szkółkę.
Lato wielu nowości
Największym zmartwieniem Realu Madryt jest zbudowanie pierwszej drużyny. Miniony sezon w wykonaniu Tacónu był poniżej oczekiwań. Do drużyny dołączyły zawodniczki grające w reprezentacjach swojego kraju (Szwedki Jakobsson i Asllani, Brazylijka Thaisa, Francuzka Kaci czy Niemka Babett), ale zespół cierpiał, aż w końcu ustabilizował się na dziesiątym miejscu w stawce szesnastu klubów. Trener David Aznar jest już praktycznie na wylocie, a jego miejsce może zająć Toña Is, była selekcjonerka reprezentacji Hiszpanii do lat 17. Do tego latem klub przeprowadzi wiele transferów. Na razie pewne jest przyjście Maite Oroz, byłej zawodniczki Athleticu. Jednak spodziewane są kolejne niespodzianki i ruchy na rynku transferowym.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze