Advertisement
Menu

Feliz aniversário, Marcelo!

Dziś swoje 32. urodziny obchodzi nasz drugi kapitan, Marcelo. Lewemu obrońcy życzymy z tej okazji powrotu do formy, nadal nieschodzącego z twarzy uśmiechu oraz dalszego szczęśliwego życia w Madrycie.

Foto: Feliz aniversário, Marcelo!
Wczorajszy i dzisiejszy solenizant w radosnym uścisku po wygranym Klasyku (fot. Getty Images)

Choć od momentu transferu Brazylijczyka minęło już ponad 12 lat, zapewne wielu z nas doskonale pamięta zimę 2007 roku. Wówczas to za rządów Ramóna Calderóna Real Madryt wybrał się na łowy do Ameryki Południowej. Przyjechaliśmy stamtąd z trójką wyjątkowo utalentowanych graczy: Fernando Gago, Gonzalo Higuaínem i Marcelo. Dziś trudno sobie wyobrazić, że cała trójka razem wzięta kosztowała sporo mniej niż sam Vinícius czy Rodrygo. Tak samo trudno było sobie jednak wówczas wyobrazić, że za 6,5 miliona euro wyciągamy z Fluminense piłkarza, który przez ponad dekadę zarażać będzie nas taką ilością radości oraz pozwoli może nie tyle zapomnieć (bo tak się przecież nie da), co nie płakać rzewnymi łzami po wspaniałym Roberto Carlosie.

Marcelo przez te wszystkie lata spędzone w stolicy Hiszpanii w absolutnie zasłużony sposób zyskał sobie miano jednego z najlepszych (najlepszego?) lewych obrońców świata. Oglądanie jego gry w znakomitej większości spotkań stanowiło olbrzymią przyjemność. Coraz rzadziej można dziś bowiem znaleźć piłkarzy, którzy tak wspaniale potrafią odwzorować swoją radosną osobowość na boisku. Nieograniczone pokłady fantazji w połączeniu z wyborną techniką, ciągiem na bramkę i nieszablonowością czynią z Marcelo być może jednego z ostatnich bocznych obrońców wymykających się schematowi żelaznopłucego biegacza-wrzucacza.

Staż w zespole oraz lista sukcesów sprawiają zaś, że po latach Brazylijczyk będzie z całą pewnością wymieniany w gronie legend Królewskich. Marcelo w białej koszulce zaliczył 505 spotkań, w których strzelił 37 goli i zanotował 96 asyst. Tym samym niewiele brakuje mu już, by wyprzedzić Roberto Carlosa będącego obcokrajowcem z największą liczbą występów dla Realu Madryt (527 meczów). Jego gablota z trofeami prezentuje się natomiast tak:

– 4 Ligi Mistrzów
– 4 mistrzostwa Hiszpanii
– 2 Puchary Hiszpanii
– 4 Superpuchary Hiszpanii
– 4 Klubowe Mistrzostwa Świata
– 3 Superpuchary Europy

Jeśli ktoś chce wypominać mu braki w obronie, droga wolna. Pytanie tylko, czego miałoby to dowodzić...

Nie jest tajemnicą, że ten i poprzedni sezon są w wykonaniu Marcelo słabsze. W poprzednim sezonie jego pozycji poważnie zagroził Sergio Reguilón, w tym zaś ze składu na najważniejsze mecze wygryza go Ferland Mendy. Nie mamy jednak wątpliwości, że Brazylijczyk ma jeszcze sporo do zaoferowania, a postrzeganie go jako piłkarza będącego już po drugiej stronie rzeki jest zdecydowanie przesadzone. Tak samo wstydzić powinien się ten, kto po tak długim czasie wspólnego pożycia głośno mówi o pozbyciu się Marcelo z zespołu. Ktoś, kto dał nam tyle radości, kto tyle poświęcił dla królewskich barw, ma prawo pozostawać szczęśliwy tam, gdzie chce, czyli w Madrycie.

Życzymy ci zatem, drogi Marcelo, byś czym prędzej wrócił do optymalnej formy, dalej zarażał nas radością i cieszył swoją grą. Na tej planecie pozostało już niewielu takich zawodników jak ty. Mamy tego świadomość i dlatego też chcielibyśmy się cieszyć razem z tobą jak najdłużej.

Feliz aniversário, Marcelo!
Wszystkiego najlepszego, Marce!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!