18. kolejka PD

Wprawdzie większość hiszpańskich klubów zainaugurowała już drugą część sezonu poprzez występy w Copa del Rey, ale to właśnie w ten weekend powracają rozgrywki ligowe. Przed nami 18. kolejka, w której z pewnością nie zabraknie piłkarskich emocji.

Bez dwóch zdań, hitem kolejki jest spotkanie Atlético – Valencia. Obie drużyny przed tym sezonem były wymieniane w gronie faworytów, ale tylko piłkarze z Mestalla spisują się na miarę oczekiwań, zajmując w tabeli 3. miejsce. Tymczasem, podopieczni Carlosa Bianchi spisują się wręcz fatalnie. Nasz rywal zza miedzy zajmuje dopiero 12. miejsce, a przecież piłkarze grający w tym zespole z pewnością zaliczają się do czołówki ligi. Faworytem tego meczu są z pewnością goście, gdyż prezentują oni ostatnio niezłą formę, pech za to nie omija Atlético. Mecz pucharowy tego zespołu został ostatnio przełożony, gdyż niemal cała drużyna doznała zatrucia pokarmowego, przez co byli niezdolni do gry. Teraz zagrać będą mogli, ale oczywiste jest, że ich przemęczone organizmy dadzą o sobie znać.

Równie ciekawie zapowiadają się pierwsze w tym sezonie derby Barcelony. Na Montjuic naprzeciw siebie staną Espanyol i Barça, ale faworyt jest tylko jeden, mianowicie – ekipa Franka Rijkaarda. Ronaldinho, Eto’o i spółka są ostatnio w rewelacyjnej formie i wydaje się, że nikt nie będzie w stanie stanąć im na drodze w walce o kolejne punkty. Być moża ta sztuka uda się kameruńskiemu bramkarzowi Espanyolu, Kameniemu, który na łamach prasy szumnie zapowiada, iż powstrzyma swojego rodaka, Eto’o. Jak będzie, okaże się już dziś, bowiem spotkanie to rozpoczyna się o 22:00.

Ostatnim hitem tej kolejki jest mecz Realu Madryt z Villarreal, ale po szczegóły tej interesującej konfrontacji odsyłam do newsa przedmeczowego.

Nas, kibiców Królewskich, powinna interesować jeszcze jedna potyczka. Chodzi oczywiście o spotkanie Osasuny z Racingiem Santander. Gospodarze tego meczu spisują się w tym sezonie rewelacyjnie, nieoczekiwanie zajmując 2. miejsce w tabeli, tuż za Barceloną. Z pewnością były team Pablo Garcii jest czarnym koniem tych rozgrywek. Jak poradzi on sobie z Racingiem, jednym z ligowych średniaków? Trudno wyrokować, ale szczerze mówiąc to w tym spotkaniu może paść każdy wynik. Osasuna gra bardzo solidnie, natomiast Racing przeplata niezłe mecze z tragicznymi. Jest to nieobliczalna ekipa, o czym mogliśmy przekonać się na własnej skórze w 17. kolejce.

W pozostałych meczach Sevilla podejmie Malagę i tu faworytem są gracze z Andaluzji. W meczu tym nie wystąpi Javier Saviola, ale nawet bez niego siła ofensywna Sevilli jest na tyle mocna, aby poradzić sobie z 15. drużyną w tabeli. Beniaminek z Kadyksu natomiast zmierzy się z Getafe, które po fantastycznym początku sezonu, nieco spuściło z tonu, ale i tak plasuje się na wysokim, jak na ten klub, dziewiątym miejscu. Inny beniaminek, Celta Vigo podejmuje na własnym stadionie Real Sociedad. Trudno w tym spotkaniu wskazać faworyta, ale wydaje się, że minimalnie większe szanse mają piłkarze Celty. Z kolei przeciętnie spisująca się Zaragoza będzie grała z Deportivo Alavés. Niewykluczone, że w meczu tym po raz kolejny popis swych możliwości da Diego Milito, argentyński napastnik Realu. W ostatnim meczu, na San Moix Mallorca grać będzie z Betisem. Goście, którzy są w głębokim kryzyie przeżywają naprawdę trudne chwile. Beticos zajmują 18. miejsce z zaledwie piętnastoma punktami! Na chwilę obecną, piłkarze z Sevilli żegnają się z Primera División i jeśli chcą mieć jeszcze jakiekolwiek szanse na awans, muszą wygrać na Majorce.

18. kolejka Primera División

7 stycznia 2006

Athletic Bilbao - Deportivo La Coruña 20:00
Espanyol Barcelona - FC Barcelona 22:00

8 stycznia 2006

Osasuna Pampeluna - Racing Santander 17:00
Sevilla FC - Málaga CF 17:00
Real Mallorca - Real Betis Sewilla 17:00
Deportivo Alavés - Real Saragossa 17:00
Celta Vigo - Real Sociedad 17:00
Cádiz - Getafe CF 17:00
Villarreal - Real Madryt 19:00
Atlético Madryt - Valencia CF 21:00