Ponad 212 tysięcy zarażonych koronawirusem w Hiszpanii

Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało dziś kolejny raport na temat aktualnej sytuacji epidemicznej w kraju. Na ten moment zarażonych koronawirusem jest 212 917 osób, co oznacza wzrost o 2144 względem ostatniej doby. Z powodu COVID-19 zmarło już natomiast 24 275 osób. W całej Hiszpanii wyzdrowiało z kolei 108 947 osób.

Pedro Sánchez wziął wczoraj udział w konferencji prasowej i wlał nadzieję w serca wielu obywateli. Premier zapowiedział plan zakładający powrót do normalności, który został zatwierdzony podczas wtorkowego posiedzenia rady ministrów. Sánchez wyjaśnił, że wszystko obywać ma się w czterech fazach, a pierwsza z nich rozpocznie się już niebawem, bo 4 maja. To właśnie tego dnia zawodnicy wszystkich klubów będą też mogli pojawić się w ośrodkach treningowych, aby ćwiczyć tam indywidualnie. 

Plan rządu zakłada, że do końca czerwca wznowiona zostanie też między innymi działalność hoteli, restauracji czy także tych sklepów, które nie oferują dóbr pierwszej potrzeby. Placówki oświatowe mają zaś być otwierane dopiero we wrześniu. Oczywiście życie nadal ma się toczyć pod sporym rygorem. Klienci będą musieli zachowywać obowiązkowe dwa metry odległości w miejscach handlowych, a w każdej z nich przebywać będzie mogła ograniczona liczba osób.

Premier zapowiedział, że restrykcje związane z pandemią nie będą znoszone w sposób jednakowy w całym kraju, a ich eliminowanie zostanie uzależnione od rozwoju epidemii w każdej z 50 hiszpańskich prowincji. W ramach obowiązującego od 15 marca stanu alarmowego Hiszpanie zostali zobowiązani do pozostawania w domach z wyjątkiem wyjścia do pracy, na zakupy lub do banku. Dopuszczono też krótki spacer z psem. Dopiero od niedzieli uprawniono rodziców do wychodzenia z dziećmi na spacery w pobliżu miejsca zamieszkania.

Pandemia koronawirusa doprowadziła natomiast do największej redukcji miejsc pracy od 2012 roku. Z danych Krajowego Urzędu Statystycznego wynika, że od stycznia do marca w Hiszpanii zlikwidowano prawie 286 tysięcy etatów. Oznacza to, że pod koniec zeszłego miesiąca bezrobocie kształtowało się na poziomie 14,4% w skali całego kraju, ale procent ten może być znacznie wyższy, ponieważ wiele osób, które w ostatnich tygodniach przestały pracować, nie zostało jeszcze zarejestrowanych jako bezrobotni w urzędach pracy. Szacuje się, że do grudnia poziom bezrobocia przekroczy znacznie 20%. Na dziś w Hiszpanii nie pracuje blisko 9 milionów osób, ale niemal połowa z nich skorzystała z ERTE, czyli postępowania czasowej regulacji zatrudnienia, które zawiesza tylko kontrakty pracownicze na określony czas.