Pellistri z hiszpańskim paszportem

Facundo Pellistri jest kolejną perełką młodego pokolenia, o którą bój mają stoczyć największe kluby Europy. Jak już informowaliśmy, w tym momencie szczególne zainteresowanie 18-letnim napastnikiem Peñarolu wykazują Real Madryt i Manchester City. Jednak całej sytuacji uważnie przyglądają się również Atlético Madryt, Valencia, Almería, Napoli, Atalanta, Boca Juniors czy Flamengo. Z kolei AS zapewnia, że marzeniem samego zawodnika jest gra w Hiszpanii – urugwajski atakujący uważa, że to właśnie w La Lidze jego styl gry sprawdziłby się najlepiej.

W kontekście ewentualnego transferu niezwykle ważne jest to, że Pellistri ma hiszpański paszport. Jak ustalił AS, prababcia młodego Urugwajczyka pochodziła z Galicji – to właśnie tam spotkała i wyszła za mąż za Urugwajczyka, który studiował prawo na uniwersytecie w Santiago de Compostela. Nie jest tajemnicą, że w tym momencie Real Madryt ma w swoich szeregach za dużo zawodników spoza Unii Europejskiej, jednak, jak się okazuje, akurat w przypadku napastnika Peñarolu nie stanowiłoby to żadnego problemu.

Przystępna klauzula
Mimo wybuchu pandemii koronawirusa sam Pellistri nie zamierza modyfikować swoich planów i już tego lata chciałby się przenieść do Europy. Z kolei Peñarol naciska na to, aby do transferu doszło dopiero zimą. Chętnych na sprowadzenie 18-latka na pewno nie zabraknie – tym bardziej, że w obecnym kontrakcie zawodnika obowiązującym do 2022 roku zapisana jest szokująco niska klauzula odstępnego. Jak dowiedział się AS, ma ona wynosić tylko 12 milionów dolarów (około 11,1 miliona euro).