Zidane szykuje nowy Real Madryt

Zinédine Zidane ma w głowie już tylko jedno – plan na sezon 2020/21. W Realu Madryt dają coraz mniejsze szanse na to, że tegoroczne rozgrywki zostaną wznowione i dograne. Podczas swojego drugiego etapu na czele Królewskich Zizou zdał sobie sprawę z tego, że popełnił pewne błędy, na które nie może sobie ponownie pozwolić. Wielu ważnych zawodników w obecnym zespole Realu Madryt ma już ponad 30 lat – Sergio Ramos, Marcelo, Toni Kroos, Luka Modrić czy Karim Benzema. Francuz planuje z kolei oprzeć grę w swoim nowym projekcie na szybkości i wytrzymałości fizycznej, dlatego pewne zmiany będą niezbędne.

Obrona
Oczywiście nie ma najmniejszych szans na to, aby ktokolwiek w klubie zrezygnował z symbolu i fundamentu tego Realu Madryt, jakim jest Sergio Ramos. Kapitan ma obsesję na punkcie codziennych treningów i jak najlepszego przygotowania pod względem fizycznym, dlatego jego wiek nie powinien stanowić większego problemu. Podstawowa zmiana dotyczyć będzie lewej strony defensywy, na której na stałe ma się zadomowić Ferland Mendy. Francuz już w tym sezonie wychodził w pierwszym składzie w tych najtrudniejszych meczach – na Parc des Princes z PSG, na Camp Nou z Barceloną, na Sánchez Pizjuán z Sevillą czy z Manchesterem City w Lidze Mistrzów.

Pomoc
To właśnie w środku pola Zidane chce dokonać zmian, które mają mieć największy wpływ na jego nowy styl gry – Real Madryt ma grać bardziej po angielsku, z mniejszym posiadaniem piłki i szybszym przechodzeniem przez poszczególne formacje. Tutaj kluczem będzie oczywiście Paul Pogba. Casemiro ma grać przed stoperami i być ostoją pod względem czysto defensywnym, z kolei 27-letni Francuz i Toni Kroos mają zajmować pozycje typowych pivotów. W tym wszystkim największym poszkodowanym byłby Fede Valverde. On i Luka Modrić zasiadaliby wstępnie na ławce rezerwowych, aby odciążać zawodników pierwszego składu lub po prostu być pierwszymi opcjami dla Planu B.

Atak
Wciąż nie wiadomo, czy Real Madryt zamierza na poważnie ruszyć po Erlinga Hålanda. Gdyby 19-letni Norweg faktycznie przeniósł się do stolicy Hiszpanii, to oznaczałoby to zmianę totalną dla Karima Benzemy. 32-letni Francuz już od kilku sezonów nie ma prawdziwego rywala o miejsce w pierwszym składzie. Pozostaje pytanie, jak to wszystko zamierza rozegrać sam Zidane. Håland i Eden Hazard powinni być niekwestionowanymi zawodnikami podstawowej jedenastki. Logicznym wydaje się, że przy takim ustawieniu pierwszym wyborem na prawą stronę byłby Vinícius Júnior. Niewykluczone jednak, że Zizou znalazłby dla Hazarda miejsce bardziej w środku, aby Håland i Benzema mogli stworzyć parę napastników.

Podsumowując, w tym nowym projekcie Zidane'a Real Madryt ma być drużyną z mniejszym posiadaniem piłki, z większym naciskiem na siłę fizyczną, z szybszym przechodzeniem przez poszczególne formacje i z typowym bramkostrzelnym snajperem. Aby jednak móc w ogóle o takiej rewolucji mówić, klub musi dostarczyć Francuzowi dwa nazwiska – Pogba i Håland.