Barcelona i United też chcą Gelaberta

César Gelabert przeżywa niespodziewany tydzień. Pomocnik Realu Madryt Castilla znalazł się na celowniku wielu klubów, a wciąż nie przedłużył umowy z Królewskimi, która wygasa w 2021 roku. Kilka dni temu AS informował o tym, że w kolejce po jego usługi ustawiają się Lyon, Borussia Dortmund i Arsenal. 

W ostatnim czasie jego sytuację zaczęły monitorować też inne zespoły, w tym… FC Barcelona, która już zaczęła wypytywać o jego sytuację. W Katalonii Gelabert uważany jest za jedną z najlepszych pereł madryckiej cantery. Obserwowany jest zresztą nie po raz pierwszy. Już pięć lat temu był pod lupą skautów, ale wtedy zdecydował się zamienić Hércules na Real Madryt.

Jeżeli César nie podpisze nowego kontraktu z Królewskimi, największymi rywalami Barcelony w wyścigu po jego usługi będą kluby z Anglii. Poza Arsenalem interesowanie wykazuje też Manchester United. Kanonierzy są krok przed Czerwonymi Diabłami, a skauci z Londynu śledzili pomocnika w UEFA Youth League. Ekipa z Manchesteru na razie ogranicza się do obserwowania jego sytuacji, a Arsenal jest gotów negocjować transfer nawet tego lata.

W międzyczasie pisano też o zainteresowaniu Realu Saragossa. Jego szkoleniowiec, Víctor Fernández, dobrze zna wychowanka, ponieważ przez jakiś czas pracował w Valdebebas, gdzie mógł przyjrzeć mu się z bliska. César mógłby nawet pomóc zespołowi z Aragonii w następnym sezonie, gdyby Real awansował do Primera División. Poza Saragossą zainteresowany jest też Valladolid, który ma dobre stosunki z Królewskimi.

Real Madryt ma nadzieję na jak najszybsze przedłużenie umowy z 19-latkiem. Zinédine Zidane go ceni i niejednokrotnie zapraszał go na zajęcia z pierwszą drużyną. Uważa, że Gelabert może w przyszłości być kluczowym zawodnikiem Los Blancos. Do tej pory taką rolę pełnił w młodzieżowych reprezentacjach i u Raúla w Castilli.