Ponad 117 tysięcy zarażonych koronawirusem w Hiszpanii
Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia informuje, że w kraju oficjalnie zarażonych koronawirusem jest już 117 710 osób, a 10 935 zmarło. Najgorzej wciąż wygląda sytuacja w Madrycie, gdzie liczba zakażonych wzrosła już do ponad 34 tysięcy.
Fot. Getty Images
Hiszpański rząd każdego dnia napotyka na coraz większe problemy, dlatego zaapelował o pomoc do NATO, ale największe europejskie państwa pozostały głuche na to wezwanie. Odpowiedziały jedynie Czechy, Łotwa i Turcja. Swoją pomoc zaoferowali również Japończycy, którzy nie należą do sojuszu. W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Obrony zwróciło się z prośbą o pilne dostarczenie środków medyczno-ochronnych, jednak sojusznicy nie pomogli. W piśmie Hiszpanie uzasadnili, że potrzebują między innymi 1,5 milionów maseczek chirurgicznych, 15 tysięcy kompletów odzieży ochronnej, 500 tysięcy szybkich testów na obecność wirusa i 45 tysięcy respiratorów. Potrzebne są także termometry bezkontaktowe i aparaty do mechanicznego wspomagania wentylacji. Hiszpanie w dużej mierze muszą jednak radzić sobie sami, ponieważ system wsparcia NATO nie zakłada udzielania pomocy państwom sojuszniczym, które znalazły się w kryzysie z powodu katastrof naturalnych, a sprzęt medyczny jest obecnie najbardziej potrzebnym dobrem we wszystkich krajach świata.
Premier i jego rząd mają jednak znacznie więcej zmartwień. W połowie marca Pedro Sánchez ogłosił konieczność wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego, a wówczas w kraju rozpoczęły się masowe zwolnienia. W Hiszpanii pracę straciło już ponad 833 tysiące osób, a aż połowa z nich była zatrudniona na umowach czasowych. Oznacza to, że w kraju jest obecnie 3,5 miliona bezrobotnych, co jest najgorszym wynikiem od trzech lat. We wtorek rząd zatwierdził jednak dekret zakładający pomoc osobom, których umowy ulegną niebawem wygaśnięciu. Zwolnieni będą otrzymywać subsydia w wysokości 440 euro miesięcznie. Już w weekend wprowadzono zaś zakaz zwalniania pracowników z powodu panującej pandemii, co spotkało się z ogromną krytyką głównie ze strony prawicowych partii.
Dziś po południu Hiszpańskie Ministerstwo Zdrowia opublikowało kolejny szczegółowy raport na temat aktualnej sytuacji. Na ten moment zarażonych koronawirusem jest w kraju 117 710 osób, co oznacza wzrost o ponad siedem tysięcy względem ostatniej doby. Z powodu COVID-19 zmarło natomiast 10 935 osób. Najgorzej wciąż jest w Madrycie, gdzie koronawirusem zarażonych jest 34 188 mieszkańców, a 4483 z nich zmarło. Liczba zakażonych nieustannie rośnie również w Katalonii, gdzie jest ich już 23 460, a 2335 nie żyje. W całej Hiszpanii wyzdrowiało do tej pory 30 513 osób. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa zaś 6416 chorych.
Hiszpanie starają się odnaleźć też nadzieję w wierze. Wczoraj media w całym kraju przypominały o piętnastej rocznicy śmierci św. Jana Pawła II, a tygodnik ABC w swoim internetowym wydaniu przypominał słowa wypowiedziane przez niego 33 lata temu podczas mszy w Santiago, gdy wzywał młodzież do „zachowania nadziei i miłości” w obliczu przeciwieństw. „Miłość zawsze zwycięża; tak, jak Chrystus zwyciężył! Miłość zawsze zwycięża, choć w obliczu pewnych sytuacji i zdarzeń, może wydawać się nam bezsilna. Chrystus na krzyżu wydawał się bezsilny, lecz Bóg zawsze może więcej!”, mówił w Chile Karol Wojtyła. Przesyłany wśród hiszpańskich internautów apel papieża kończył się słowami: „Pragnijcie nie tylko tego życia tutaj, ale też życia wiecznego!”.
Dzisiaj w nocy liczba zarażonych na całym świecie przekroczyła już zaś milion osób. Hiszpania jest jednym z trzech krajów, gdzie sytuacja wygląda w tej chwili najgorzej, a więcej przypadków zakażenia COVID-19 odnotowano jedynie w Stanach Zjednoczonych i we Włoszech. Wszędzie panuje natomiast informacyjny rozgardiasz, a w większość państw cywile nie ufają danym podawanym przez ich rządy – największe zarzuty stawia się oczywiście Chińczykom, którzy stracili zaufanie w oczach innych krajów, gdy próbowali ukrywać prawdę o nadciągającym niebezpieczeństwie, choć w ostatnich tygodniach starają się pomagać niemal wszystkim krajom.
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegła zaś, że coraz większym problemem stają się fake newsy, które każdego dnia zalewają różne portale pragnące zarobić na przekazywaniu fałszywych wiadomości ludziom. WHO poprosiło więc o szeroką reakcję naukowców, dziennikarzy, osób publicznych i platform technologicznych. Na ten apel odpowiedziało szybko Google, które przeznaczyło ponad sześć milionów dolarów na rzecz weryfikatorów danych i organizacji non-profit, które mają kontrolować jakość podawanych informacji na temat koronawirusa, a także ograniczać nadmiar pojawiających się artykułów, zwiększając przy tym dostęp do wiedzy stricte naukowej oraz potwierdzonych danych.
Kilka dni temu zakończyła się kwarantanna, pod jaką znaleźli się wszyscy zawodnicy Realu Madryt, a łącznie aż 700 osób, które pracowały na co dzień w Valdebebas. Hiszpańskie media nie donoszą o żadnych kolejnych przypadkach zarażenia koronawirusem wśród Królewskich, a jedyną osobą, która otrzymała pozytywny wynik testu na obecność SARS-CoV-2 pozostaje Trey Thompkins. Piłkarze Los Blancos włączyli się zaś do walki z zarazą i wielu z nich pomaga szpitalom w różnych krajach i miastach. Santiago Bernabéu pozostaje natomiast ogromnym magazynem dla materiałów sanitarnych, a sam klub już kilka dni temu przekazał znaczną donację na ich zakup.
Jako redakcja RealMadryt.pl ponownie przyłączamy się do apeli ze wszystkich stron – zostańcie w domach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze