Infantino: Może pojawi się szansa na zreformowanie futbolu

– Trzeba przeanalizować globalny efekt tego kryzysu. Teraz jest o to trudno, bo nie wiemy, kiedy wrócimy do normalności. Patrzmy jednak na szanse. Może pojawi się szansa na zreformowanie światowego futbolu poprzez zrobienie kroku do tyłu. Inne formaty i mniej turniejów, ale więcej interesujących meczów.

– Może mniej uczestników, ale bardziej wyrównana rywalizacja. Mniej meczów, by chronić zdrowie graczy, ale bardziej wyrównane starcia. To żadne science fiction. Trzeba wyliczyć straty i zobaczyć, jak można je pokryć. Nie będziemy jednak działać na bazie niczego, bo mamy przywilej, że posiadamy pewne struktury. Uratujmy piłkę razem z kryzysu, którego skutki będą nieodwracalne.

– W przyszłości musimy mieć przynajmniej 50 reprezentacji, które mogą wygrać mundial, a nie tylko 6 z Europy i 2 z Ameryki Południowej. Potrzebujemy też 50 klubów mogących wygrać klubowy mundial, a nie tylko 5-6 z Europy. 20 z tych klubów będzie z Europy, co jest chyba lepsze niż 5-6 dzisiejszych ekip. To jednak nie czas, by o tym rozmawiać.

– Czy to scenariusz do powstania Superligi? Bawią mnie takie opinie. Widzę, że planuje się turnieje bez poszanowania dla działania struktur krajowych, kontynentalnych i światowych.

– Najważniejsze jest zdrowie, reszta jest na drugim planie. Działacze wiedzą, że muszą poczekać i przygotować się na najgorsze. Bez paniki, ale trzeba to powiedzieć. Wrócimy do gry, gdy będzie to możliwe bez narażania zdrowia kogokolwiek. Federacje i ligi powinny podążać za zaleceniami swoich rządów.

– Przełożenie EURO i Copa América? Wykazaliśmy ducha współpracy z Europą i Ameryką Południową. Teraz trzeba przemyśleć terminarz reprezentacji i decyzje dotyczące kontraktów oraz transferów. Musimy pomyśleć jak ochronić umowy zawodników. Trzeba podjąć ostre decyzje, ale nie ma innej opcji. Będzie trzeba się poświęcić.

– Klubowy mundial przełożony z 2021 roku? Ten turniej jest potrzebny, by rozwijać futbol. To nie jest jedynie moje marzenie, a środek do rozwijania tego sportu na całym świecie. Chciały go wszystkie kluby na czele z tymi topowymi z Europy. Gdy UEFA tworzyła Ligę Mistrzów 30 lat temu, federacje i ligi buntowały się, bo bały się nowości. Teraz wszyscy są zgodni, że to było coś genialnego. Niedługo podejmiemy decyzję o nowej dacie mundialu.

– VAR? Jest obecnie nieodzowny. Jeśli będzie używany prawidłowo, krytyka opadnie. Można go na pewno usprawnić, ale prawda jest taka, że dzisiaj w pewnych krajach nie używa się go zgodnie z protokołem IFAB. Najważniejsze to zrozumieć, że VAR pomaga sędziom i nie jest tak, że decyzje podejmuje ktoś inny. W mojej wizji do 2023 roku musimy zainwestować w niego więcej, by był on lżejszy, bardziej ekonomiczny i efektywniejszy. Ustalmy też jedno: nie ma obowiązku korzystania z systemu VAR. Jeśli ktoś go nie chce, może z niego nie korzystać. Zapytaj jednak krytyków czy chcą wrócić do epoki kamienia.

Te wypowiedzi an Twitterze skomentował Javier Tebas, prezes La Ligi: „Wypowiedzi Infantino są nie na ten czas, ale ma rację. Zacznijmy od wyeliminowania terminów FIFA, gdzie rozgrywane są mecze bez stawki, spotkania mundialów bez stawki, całe klubowe mundiale bez stawki... Próbuje się zniszczyć futbol, który został stworzony przez historię”.