Czas zbrojeń
Czas na zbrojenia. W Realu Madryt starają się widzieć szklankę do połowy pełną, a czas izolacji traktować jako szansę powrotu na właściwą drogę po rozczarowujących wynikach z ostatnich tygodni.
Fot. Getty Images
Do końca ligowych rozgrywek pozostało 11 kolejek. Nieregularność zarówno Realu, jak i Barcelony sprawia, że mistrzostwo wciąż pozostaje w zasięgu podopiecznych Zidane'a. Po powrocie do gry i jedni, i drudzy wciąż będą przechodzić rzecz jasna przez newralgiczny moment. Królewscy mimo to celują w komplet zwycięstw do końca ligowych zmagań. Zespół i sztab szkoleniowy wierzą też, że w sytuacji, w której Real ma lepszy stosunek bezpośrednich spotkań z Barceloną, tytuł mistrzowski jest tym bardziej możliwy. Triumf w Primera División to główny cel na ten sezon trenera oraz szatni.
Nikt jednak nie ma zamiaru umniejszać wagi Lidze Mistrzów. By móc dalej marzyć o wygranej w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie, Real będzie musiał odnieść wielkie zwycięstwo w Manchesterze. W klubie mają nadzieję, że do czasu potyczki w Anglii Zidane będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy z wyjątkiem Hazarda, Asensio i oczywiście zawieszonego Sergio Ramosa.
Jak na razie piłkarze przechodzą w swoich domach przez okres dwutygodniowej kwarantanny. Głównym zmartwieniem Zidane'a jest to, by zawodnicy nie stracili w tym czasie formy. Dlatego też każdy realizuje indywidualny plan treningowy. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy wrócimy do gry. Nie wiadomo wręcz, czy w ogóle wrócimy do gry w najbliższym czasie. Cel jednak pozostaje taki sam: być w optymalnej formie, kiedy wreszcie nadejdzie ten moment. Drużyna walczy jeszcze o dwa tytuły i – jeśli tylko nie przeszkodzi w tym epidemia – nie podda się tak szybko.
Zidane chce jak najszybciej odzyskać swoich graczy, zwłaszcza tych najbardziej zaufanych. Jeśli chodzi o Courtois, Francuz przed sezonem zapowiedział, że debata dotycząca obsady bramki się zakończy. Słowa dotrzymał. Hazard to z kolei transfer, o który trener zabiegał już od dawna. Szkoleniowiec nie zapomina też o tym, że Asensio bardzo udanie wszedł w przedsezonowe przygotowania i po powrocie do pełni sprawności wciąż będzie w stanie wiele wnieść. Marcelo natomiast stanowił jeden z filarów zespołu święcącego największe triumfy za czasów Zizou.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze