Gol i asysta Kubo, asysta Hakimiego [VIDEO]
Takefusa Kubo zaliczył znakomity mecz z Betisem, strzelając gola i notując asystę. Z dobrej strony pokazał się również Hakimi, a Odriozola zadebiutował w Bundeslidze. Jak radzili sobie pozostali?
![Foto: Gol i asysta Kubo, asysta Hakimiego [VIDEO]](/static/images/photo/03dfdd54-c53f-4f56-a995-640fe9079f0e.png)
Fot. Getty Images
Wypożyczeni
Dani Ceballos (Arsenal)
Hiszpan dostał szansę na występ od pierwszej minuty przeciwko Evertonowi i na pewno nie zawiódł. Często pokazywał się do gry, był aktywny i dobrze współpracował z ofensywą swojego zespołu, choć grał bardziej jako ósemka. Zanotował 87% celnych podań i niemalże w każdej akcji brał udział. Dobry występ Ceballosa, który w takiej dyspozycji, nawet pomimo braku liczb, z pewnością będzie się liczył w walce o skład u Mikela Artety. Dani został zmieniony w 76. minucie, kiedy jego trener potrzebował już bardziej defensywnego rozwiązania, a Arsenal pokonał Everton Carlo Ancelottiego 3:2.
Ocena WhoScored: 6,9/10
Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
W ubiegłym tygodniu Marokańczyk miał przed sobą trudne zadanie, ponieważ Borussia grała u siebie z Paris Saint-Germain, a to właśnie po jego stronie szaleć mieli Mbappé i Neymar. Tak źle jednak wcale nie było. Achraf radził sobie w defensywie, a do tego potrafił zrobić coś ekstra z przodu. Miał udział przy pierwszym trafieniu dla swojego zespołu. Dortmundczycy pokonali paryżan 2:1.
Ocena WhoScored: 7,3/10
Achraf pojawił się w wyjściowym składzie także w weekend, gdy Borussia mierzyła się na wyjeździe z Werderem Brema. Marokańczyk ponownie wystąpił jako prawy wahadłowy i pomógł swojej drużynie w odniesieniu zwycięstwa 2:0. Zanotował asystę przy golu Hålanda. Poza tym pokazał się z dobrej strony i był bardzo aktywny przy rozegraniu piłki.
Ocena Kickera: 2,5/6 (1 – najlepsza, 6 – najgorsza)
Ocena WhoScored: 8,0/10
Andrij Łunin (Real Oviedo)
Nie będzie miło wspominać wizyty w Galicji, gdzie jego drużyna mierzyła się z Lugo. Gospodarze oddali tylko jeden celny strzał i wygrali 1:0. Łunin nie miał wiele do powiedzenia przy jedynej bramce w tym spotkaniu. Skrót możecie obejrzeć tutaj.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Takefusa Kubo (RCD Mallorca)
Nareszcie, to był taki Kubo, na którego czekaliśmy już od dłuższego czasu. Japończyk mimo wszystko dość nieoczekiwanie dostał szansę od pierwszych minut z Realem Betis, ale był to strzał w dziesiątkę. Przy wyniku 1:1 zanotował świetną asystę przy golu Budimira, a kiedy gospodarze przeprowadzili remontadę i prowadzili 3:2, Take Kubo wziął grę na siebie i strzałem prawą nogą ze skraju pola karnego posłał piłkę do siatki po rękach Roblesa, ustalając wynik meczu na 3:3. Dzięki niemu Mallorca zdobyła arcyważny punkt na bardzo trudnym stadionie, a z Kubo w takiej formie nie mamy wątpliwości, że zacznie się on częściej pojawiać na boisku.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 8,2/10
Borja Mayoral (Levante UD)
Zagrał przeciwko Realowi Madryt od pierwszej minuty i został na boisku niemal do końca spotkania. Nie miał łatwego zadania, ponieważ naprzeciwko niego grali Ramos i Varane, który raczej bez większych problemów radzili sobie z napastnikiem. Borja nie miał wielu możliwości, by błysnąć i musiał też być mocno zaangażowany w defensywę. Ostatecznie nie zrobił większego wrażenia i zagrał przeciętny mecz, jednak jego drużyna pokonała Królewskich 1:0.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10
Álvaro Odriozola (Bayern Monachium)
Zaliczył wreszcie debiut w Bundeslidze, ale mecz z Paderbornem mu nie wyszedł. Grał jako prawy wahadłowy, ponieważ trener postawił na niecodzienną dla Bayernu formację z trójką środkowych obrońców. Mimo niezłego początku (ładne podanie do Lewandowskiego) nie mógł zebrać dobrych recenzji. Widać było brak ogrania i możliwe, że na kolejną szansę będzie musiał zaczekać. Zszedł z boiska po 63 minutach, a gdy siedział już na ławce, Bayern zaczął grać lepiej…
Ocena Kickera: 5/6 (1 – najlepsza, 6 – najgorsza)
Ocena WhoScored: 7,0/10
Martin Ødegaard (Real Sociedad)
Real Sociedad wrócił do gry po dłuższej przerwie (poprzedni mecz z Eibarem został przełożony) i zrobił to w bardzo dobrym stylu, wygrywając 3:0 z Valencią. Martin nie wpisał się na listę strzelców, chociaż był blisko w 14. minucie, kiedy jego strzał z dystansu minimalnie minął bramkę rywali. Miał udział przy drugim golu, bo to on dośrodkował z rzutu rożnego przy trafieniu Monreala. W drugiej połowie oddał jeden groźny strzał, ale Doménech sobie z nim poradził.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,6/10
Sergio Reguilón (Sevilla FC)
Po gorszym występie, kiedy to został zdjęty przez Lopeteguiego z boiska, ponownie wyszedł w pierwszym składzie, tym razem na arcytrudne wyjazdowe starcie z Getafe i spisał się bardzo dobrze. Grał niemalże jako boczny pomocnik w ustawieniu 3-4-3 i bardzo często pojawiał się w ofensywie, pomagając jednocześnie wychodzić swojej drużynie z wysokiego pressingu Azulones. Zaliczył asystę przy pierwszym trafieniu Ocamposa i potem już było z górki. Sevilla strzeliła jeszcze dwa gole, a Regui spisał się również bardzo solidnie w obronie. Z pewnością przyda mu się tak dobre spotkanie po gorszym okresie i choć szkoda żółtej kartki, to w żadnym wypadku nie przekreśla ona dobrego występu Hiszpana.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,6/10
Óscar Rodríguez (CD Leganés)
W bardzo ważnym meczu z Celtą Vigo zaczął na ławce, ale od razu po przerwie pojawił się na boisku. Jednym z jego pierwszych zagrań był faul, za który obejrzał czerwoną kartkę, ale po analizie VAR sędzia pokazał mu tylko żółty kartonik. Całe zamieszanie rozkojarzyło obronę Leganés, która po rzucie wolnym po tym przewinieniu straciła jedyną bramkę w tym spotkaniu i przegrała 0:1. Skrót spotkania, w tym faul Óscara, możecie zobaczyć tutaj.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 5,9/10
Javi Sánchez (Real Valladolid)
Całe spotkanie u siebie z Espanyolem spędził na ławce rezerwowych. Jego koledzy poradzili sobie z Papużkami i wygrali 2:1.
Jesús Vallejo (Granada)
Wyjazdowy mecz z Osasuną przesiedział na rezerwie. Jego koledzy świetnie sobie poradzili, wygrywając 3:0.
Wybrani sprzedani w letnim oknie transferowym
Raúl de Tomás (Espanyol)
Ciągle pozostaje poza grą z powodu kontuzji. Bez niego Espanyol radzi sobie fatalnie. W ostatnim tygodniu Papużki przegrały 0:4 z Wolverhampton w Lidze Europy i 1:2 z Realem Valladolid w lidze.
Aleix Febas (RCD Mallorca)
Nie chcemy mówić, że to pokłosie jego ostatniej słabszej formy, ale Febas całe spotkanie z Betisem przesiedział na ławce. Jego koledzy zremisowali na Benito Villamarín 3:3.
Marcos Llorente (Atlético Madryt)
Hiszpan wyszedł na drugą połowę domowego starcia z Liverpoolem i rozegrał całkiem niezłe 45 minut. Choć popełnił kilka błędów technicznych, szczególnie w końcowych fazach akcji, to zanotował dobrą zmianę i na pewno spisał się lepiej niż Lemar, choć grał na prawej stronie pomocy. Udało mu się parę razy bardzo dobrze utrzymać przy piłce i wywalczyć stałe fragmenty gry, dobrze blokował też korytarze do gry ofensywnej dla Robertsona, więc ogólnie zaliczył nie najgorsze spotkanie, ale też z powodu nastawienia Atleti nie miał się jak pokazać.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,3/10
W weekend natomiast Atlético mierzyło się z Villarrealem i długo się męczyło, ale ostatecznie wygrało 3:1. Marcos pojawił się na boisku na ostatnie 10 minut i nie miał zbyt wielkiego wpływu na przebieg tego spotkania.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10
Álvaro Tejero (SD Eibar)
Eibar pojechał na Camp Nou jak na ścięcie, a wychowanek Królewskich raczej nie dał się we znaki Barcelonie. Choć chyba właśnie do niego można mieć najmniejsze pretensje za ten wynik, to jednak pięć straconych goli obciąża równie mocno jego konto, jak kogokolwiek innego w ekipie Mendilibara. Nie będziemy jednak zbytnio go krytykować, bo chyba wszyscy zdają sobie sprawę, że Eibar po prostu nie jest w stanie rywalizować na równym poziomie z Dumą Katalonii.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10
Keylor Navas (PSG)
W Lidze Mistrzów zameldował się z drużyną w Dortmundzie, jednak ten wyjazd nie był do końca udany dla paryżan. Keylor dwukrotnie skapitulował po strzałach Hålanda, lecz trudno mieć do niego pretensje. Jedno uderzenie Kostarykanin zdołał obronić, ale to było za mało, żeby zapracować sobie na pozytywną ocenę.
Ocena WhoScored: 6,1/10
W ligowym spotkaniu z Bordeaux Keylor usiadł na ławce rezerwowych. Tuchel przyznał, że chodziło o zmęczenie mięśniowe, ale media donosiły o możliwej karze dla golkipera za udział w imprezie. Zmiennik Navasa, Sergio Rico, nie popisał się i zaliczył fatalny występ. PSG wygrało z Bordeaux 4:3.
Zawodnik tygodnia: Takefusa Kubo
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze