Telewizyjny terminarz 21. kolejki La Ligi
Już dziś rozpocznie się kolejna seria gier Primera División. Real Madryt zagra w niej na wyjeździe z Realem Valladolid. Jutro odbędzie się za to hit tej kolejki, w którym Valencia podejmie Barcelonę.
Fot. Getty Images
Po emocjach związanych z 1/16 finału Pucharu Króla na boiska hiszpańskie wracają rozgrywki ligowe. Bez wątpienia najlepiej zapowiada się mecz pomiędzy Valencią a Barceloną na Estadio Mestalla, ale na pozostałych obiektach też powinno być interesująco. Kolejkę zaczniemy w Pampelunie, gdzie Osasuna będzie próbować wrócić do wygrywania. Naprzeciwko niej stanie sąsiadujące w tabeli Levante, być może z Borją Mayoralem w roli głównej.
W sobotę ochotę na kolejne gole będzie chciał pokazać Raúl de Tomás, czyil nowa gwiazda Espanyolu, który zimą ruszył na spore zakupy. Naprzeciwko Katalończyków staną ci, którzy na transfery nie wydają zbyt dużo, bo… mają bardzo ograniczone pole manewru, czyli Athletic Bilbao. To będzie jednak jedynie przedsmak tego, co rozpocznie się o 16:00, czyli…
Mecz Valencii z Barceloną. Kolejny rewanż za ubiegłoroczny finał Pucharu Króla, a może po prostu za mecz na Camp Nou, w którym ekipa prowadzona wówczas przez Ernesto Valverde rozprawiła się z Nietoperzami i wygrała aż 5:2, a może… mecz przegranych półfinalistów Superpucharu Hiszpanii? Bez względu na to, jak ktoś chce to ująć, na Mestalli emocji nie powinno zabraknąć. Zwłaszcza że Barcelona Quique Setiéna ciągle jest sporą zagadką, a Valencia po katastrofalnych występach z Realem Madryt czy Mallorcą musi w końcu wrócić na dobre tory. A musi to zrobić bez pauzującego za czerwoną kartkę Daniego Parejo, czyli bez swojej kotwicy ze środka boiska, a przy okazji także kapitana.
W sobotę odbędą się też derby Andaluzji, które mogą być dobrą okazją do debiutu w nowych barwach dla Jesúsa Vallejo, nowego zawodnika Granady, która zagra na Sánchez Pizjuán z Sevillą. Po bardzo dobrym początku ekipa z Los Cármenes mocno zwolniła, a ostatni raz jakiekolwiek punkty na wyjeździe zdobyła… 24 września. Znamy stadiony, na których o punkty byłoby łatwiej niż akurat na tym w Sewilli. Trudna przeprawa może też czekać Leganés, które w niedzielne południe wybierze się na Wanda Metropolitano, gdzie czekać będą rozdrażnieni i mocno zdenerwowani odpadnięciem z Pucharu Króla zawodnicy Atlético Madryt.
Kolejkę zamknie mecz Realu Valladolid z Realem Madryt. Faworytem oczywiście są goście, którzy nawet w ubiegłym sezonie, w ostatnim meczu Santiago Solariego w roli trenera, pokonali gospodarzy na Estadio José Zorrilla 4:1. Transmisję niedzielnego spotkania przeprowadzi CANAL+ Sport na platformie Player.pl. Skomentują je Rafał Wolski i Leszek Orłowski.
Terminarz 21. kolejki La Ligi:
Piątek, 24 stycznia
21:00 CA Osasuna – Levante UD [Eleven Sports 2, Eleven Sports 4]
Sobota, 25 stycznia
13:00 RCD Espanyol – Athletic Club [CANAL+ Sport]
16:00 Valencia CF – FC Barcelona [Eleven Sports 1]
18:30 Deportivo Alavés – Villarreal CF [CANAL+ Sport]
21:00 Sevilla FC – Granada CF [CANAL+ Sport]
Niedziela, 26 stycznia
12:00 Atlético Madryt – CD Leganés [Eleven Sports 1, Eleven Sports 4]
14:00 Celta Vigo – SD Eibar [Eleven Sports 3]
16:00 Getafe CF – Real Betis [Eleven Sports 3]
18:30 Real Sociedad – RCD Mallorca [CANAL+ Sport]
21:00 Real Valladolid – Real Madryt [CANAL+ Sport]
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze