Manu Hernando wypożyczony do Racingu Santander

Manu Hernando został wypożyczony do końca sezonu do Racingu Santander. Obrońca opuścił Castillę i dołączył do treningów nowego zespołu, chociaż żadna ze stron nie wydała oficjalnego komunikatu w sprawie transferu. Nie wiadomo również, czy Kantabryjczycy mają prawo do wykupu po zakończeniu wypożyczenia. Dziennik Marca twierdzi, że tak, natomiast radio Cadena SER podaje zupełnie przeciwną informację.

Hernando dołączył do Realu Madryt w 2004 roku z niewielkiego zespołu Internacional Amistad. Rozpoczynał w Infantilu B i z czasem pokonywał kolejne szczeble w szkółce. Zaczął błyszczeć w czasach gry w Juvenilu A. Był kluczowym zawodnikiem dla Gutiego i pomógł drużynie w zdobyciu tytułu młodzieżowego mistrza Hiszpanii oraz Pucharu Króla. Został za to nagrodzony możliwością spędzenia pretemporady z pierwszą drużyną. W 2017 dwukrotnie otrzymał powołanie na mecze pierwszego zespołu (oba spotkania z Fuenlabradą w Pucharze Króla), ale nie pojawił się wtedy na murawie.

W Castilli zadebiutował 8 października 2017 roku i z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem. Pierwszy sezon w rezerwach był dla niego znakomity. Nie dość, że grał regularnie i dobrze się prezentował w obronie, to jeszcze zdobył dwie bramki, do których dołożył dwie asysty. Latem media donosiły, że wpadł w konflikt z Santiago Solarim, czego potwierdzeniem mógł być początek sezonu 2018/19, kiedy Manu był przez trenera całkowicie pomijany. Wrócił do gry dopiero w listopadzie i ponownie od razu został graczem podstawowego składu.

Obecny sezon dla Manu Hernando był już znacznie gorszy. Urazy nie pozwalają mu na regularną grę. Zaliczył zaledwie trzy występy. Castilla nie potrzebuje pilnego wzmocnienia na jego miejsce, ponieważ na środku obrony może występować Javi Hernández, nominalnie lewy defensor. W dodatku odejście Manu może zwiastować o planowanym transferze do zespołu rezerw. Być może chodziło o zrobienie miejsca dla Reiniera, ponieważ w kadrze są tylko 22 miejsca, a teraz jedno pozostaje wolne.