Laso: Im więcej meczów wygrywasz, tym bliżej jesteś porażki
Pablo Laso wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Panathinaikosem w Eurolidze. Mówił na niej między innymi o sytuacji kadrowej, a także wypowiadał się o sytuacji swojej drużyny w tabeli.
Fot. Getty Images
– To bardzo skomplikowany mecz. Trudno mówić o jakimś momencie w Eurolidze, ponieważ każdy mecz jest bardzo wymagający. Poziom jest wyrównany. Panathinaikos ma kompletną drużynę, która obraca się wokół Calathesa. Mają dużą łatwość zdobywania punktów i dysponują silnymi zawodnikami. Ostatnio przegrywali, ale to tylko sprawi, że będą mieli większą motywację. To trudny mecz, skomplikowany, na wyjeździe. Z tej hali mamy wiele dobrych wspomnień, lecz były też gorsze chwile. Teraz skupiam się tylko na najbliższym spotkaniu.
– Mamy teraz wyjątkowe dni, ale znaliśmy terminarz od samego początku. Mamy trudny mecz w Atenach. Poniedziałek i wtorek był wolny dla zawodników. Zazwyczaj ten czas jest bardzo napięty dla koszykarzy, a w tym roku trafił się nam mecz wyjazdowy. Gorzej to znoszą nasze rodziny niż my.
– Calathes? Każdy trener uważa, że ma u siebie najlepszych zawodników. Calathes jest moim zdaniem znakomity, świetnie rozgrywa, ale dla mnie Campazzo jest lepszy.
– Pozycja lidera? Jestem z tego zadowolony, ale nie sądzę, żeby to miało decydujące znaczenie. W lidze hiszpańskiej ważne są awans do Pucharu Króla i wywalczenie rozstawienia. W Eurolidze liczy się awans do play-offów, a później wywalczenie przewagi własnego parkietu. Nie przywiązuje dużej wagi do pierwszego miejsca w tym momencie. Cieszę się z tego, ale nie jest to decydujące. Tak samo nie martwiłem się, kiedy na początku przegrywaliśmy. Te rozgrywki są bardzo wymagające i będą przytrafiać się niespodzianki. Naszym celem jest najpierw awans do play-offów, a później miejsce w czołowej czwórce.
– W NBA rozgrywa się tyle meczów, że trochę zatraca się rywalizacja. My również mamy wiele spotkań, ale w każdym o coś gramy. W Eurolidze poziom jest bardzo wyrównany.
– Wstępnie Llull, Reyes i Carroll nie zagrają, więc lecimy do Aten z trzynastoma zawodnikami. Ostateczne decyzje podejmiemy przed samym meczem. Mamy nadzieję, że Carroll wróci jak najszybciej. Teraz pojechał do domu z powodów osobistych, o których już rozmawialiśmy. Zobaczymy, czy przegapi mecz, ale czekamy na niego w niedzielnym spotkaniu, chociaż to są sytuacje trudne do kontrolowania. Reyes czuje się lepiej i być może będzie gotowy na niedzielę. Na Llulla trzeba dłużej poczekać.
– Każda passa ma pewien minus. Im więcej meczów wygrywasz, tym bliżej jesteś od porażki. Chciałbym jak najdłużej pozostawać bez porażki, ale to skomplikowane. Prawda jest jednak taka, że wygraliśmy taką liczbę meczów, które dają nam miejsce w czołówce.
– Nakić? On się dużo uczy i spodziewamy się, że się bardzo rozwinie. Musi wykorzystywać okazje, a celne rzuty są dobrą formą na wykorzystywanie szans.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze