Advertisement
Menu

Valverde kontra Zidane w liczbach

Trenerzy Realu Madryt i Barcelony nie wzięli się z przypadku. Dziś będą musieli sprawdzić się w bezpośrednim starciu. Jak dotychczas sobie radzili?

Foto: Valverde kontra Zidane w liczbach
Fot. Getty Images

TRWA DOJAZDÓWKA!

Ernesto Valverde i Zinédine Zidane zmierzą się dziś w jednym z najbardziej wyrównanych Klasyków, przynajmniej patrząc na to, co dzieje w La Lidze przed tym meczem. Ich liczby w bezpośrednich starciach w roli trenerów Barcelony i Realu Madryt też są bardzo podobne.

W bezpośredniej konfrontacji Realu i Barcelony obaj mierzyli się wyłącznie w jednym sezonie: 2017/18. W ciągu ostatniego roku pierwszego podejścia Zizou w roli trenera Królewskich doszło jednak aż do czterech Klasyków. Był to zarazem pierwszy sezon Valverde jako szkoleniowca Barcelony. 

Bezpośrednie starcia na pewno lepiej wspomina Francuz. W tamtym sezonie pokonał Barcelonę dwukrotnie w Superpucharze Hiszpanii (3:1 na Camp Nou i 2:0 na Bernabéu), a w lidze przegrał (0:3) i zremisował (1:1). Wcześniej, gdy Valverde był jeszcze trenerem Athleticu, trzykrotnie jego ekipa udowadniała wyższość nad Baskami – wygrywała 4:2, 2:1 i 2:1. 

Valverde też może jednak znaleźć w swojej historii bardzo pozytywne liczby. W ośmiu dotychczasowych spotkaniach Barcelony z Realem może pochwalić się całkiem niezłym bilansem: 4 wygrane, 2 remisy i 2 porażki. Obie przegrane miały miejsce w dwóch pierwszych Klasykach, właśnie w Superpucharze Hiszpanii (1:3 i 0:2). Od sierpnia 2017 roku Bask nie przegrał z Realem Madryt. 

Łącznie prowadził swoje ekipy (Athletic, Espanyol, Villarreal, Valencia, Barcelona) w meczach przeciwko Realowi 28 razy. Wygrał dziewięciokrotnie, zremisował czterokrotnie, a 15 razy musiał uznać wyższość Królewskich. To on zasiadał na ławce trenerskiej Espanyolu w sezonie 2006/07, gdy na Bernabéu Real prowadzony przez Fabio Capello w spektakularny sposób przeprowadził remontadę i ostatecznie wygrał 4:3. 

Zidane poprowadzi dziś Królewskich w swoim ósmym Klasyku. Dotychczas wygrał trzy spotkania, dwa zremisował i dwa przegrał. Na Camp Nou nie zaznał za to goryczy porażki. Wygrał dwukrotnie (2:1 w lidze w 2015/16 i 3:1 w Superpucharze w 2017/18) i tyle samo razy zremisował (1:1 w lidze w 2016/17 i 2:2 w lidze w 2017/18). Dziś po raz piąty w roli trenera uda się na stadion Barcelony. 

Historia z poprzednich lat dziś nie będzie miała jednak znaczenia. Obaj trenerzy mają swoje passy, na których mogą oprzeć optymistyczne nastawienie. Liczy się jednak to, co dzieje się w tabeli, a tam Real i Barcelona idą łeb w łeb. Dziś kluczowe punkty będą do zgarnięcia na murawie Camp Nou. Historia pokazuje, że żaden trener nie ma nad drugim wielkiej przewagi w bezpośrednich potyczkach i któryś z nich na pewno przedłuży swoją passę. Albo Valverde będzie mógł mówić o tym, że znalazł sposób na Real i nie przegra po raz kolejny, albo Zidane przedłuży swoją passę bez porażki na Camp Nou. A może padnie remis i trenerzy przedłużą status quo, nie tylko w lidze, ale i w osobistych statystykach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!