Pięć kluczowych czynników

TRWA DOJAZDÓWKA!

Czy Valverde będzie plastrem Messiego?
Casemiro wraca do jedenastki, co uwalnia Valverde z obowiązków, które musiał przełnić przeciwko Valencii na Estadio Mestalla. Wątpliwość co do Urugwajczyka dotyczy jednak planów, jakie ma na niego w tym meczu Zidane. Czy będzie chciał wykorzystać jego siłę, dynamikę i pojemne płuca, aby zdominować środek pola, czy jednak będzie chciał, by młody pomocnik krył indywidualnie Leo Messiego. Zizou stosował już tę taktykę z Mateo Kovačiciem dwukrotnie, dwukrotnie z zupełnie innym skutkiem. Chorwat raz spisał się dobrze, by przy drugiej okazji być jednym z głównych winnych straconego gola. Indywidualne krycie Messiego nie gwarantuje sukcesu, ale Zidane całkowicie wierzy w Valverde i jest gotowy dać mu nieco większą odpowiedzialnośc w dzisiejszym Klasyku.

Do kogo będzie należała piłka?
Wszystkie Klasyki ostatnich lat miały jedną wspólną cechę – Barcelona miała większe posiadanie piłki od ekipy Królewskich. Statystyki z kolei sugerują, że ta historia może powtórzyć się dzisiejszego wieczora. Podopieczni Valverde średnio mają piłkę w posiadaniu przez 64,1% czasu gry w tym sezonie ligowym, gdzie oczywiście prowadzą w tej klasyfikacji. Średnia piłkarzy Zidane zaś wynosi 58,5% czasu gry. Może jednak zajść dziś nieoczekiwana zmiana, z uwagi na to, że Real Madryt w ostatnich meczach coraz częściej sam operuje piłką, nie czekając na ruch rywala, szczególnie, jeśli wychodzi w formacji z czterema pomocnikami. Barcelona z kolei nie gra już jak Barcelona Guardioli, odchodząc od swojego stylu, co może faktycznie sugerować zmianę tendencji.

Czy środkowi obrońcy będą w najwyższej formie?
Sergio Ramos i Gerard Piqué to dwa punkty odniesienia w obecnej piłce, ale nawet im zdarza się gorszy okres. Ich gra zawsze jest przedmiotem bacznej obserwacji kibiców i dziennikarzy, ale rzadko kiedy ich dyspozycja budzi tak naprawdę duże wątpliwości. W Klasyku jednak nie ma miejsca na gorsze dni i nawet jeden błąd może zniweczyć całą pracę drużyny i trenera.

Który zawodnik wyjdzie poza schemat?
Valverde i Zidane mają nadzieję, że zawodnicy, których wyślą na murawę będą w stanie zniwelować zagrożenie tych drugich i samemu stworzyć zagrożenie. Liczą na piłkarzy kreatywnych, nieprzewidywalnych, którzy poruszają się między standardowymi liniami, aby zdestabilizować defensywę rywala. Do tego profilu oczywiście świetnie pasują Benzema, Isco oraz Griezmann. Obecność byłego zawodnika Atlético w układance Valverde daje mu dużo większe pole manewru i jego gra tuż za plecami Casemiro może wyrządzić Realowi Madryt sporą krzywdę. Z kolei Benzema oraz Isco, jeśli Hiszpan zagra, mają podobne cele, jeśli chodzi o grę przeciwko Katalończyków i najważniejszym z nich jest wprowadzenie niepewności i zdezorientowania u De Jonga i Busquetsa. Głownym ich zadaniem jest pojawianie się tam, gdzie rywale nawet nie mogliby przypuszczać, że pojawi się zawodnik w białej koszulce.

Czy o wyniku zadecyduje aktor drugoplanowy?
Los Clásicos w ciągu najbliższych kilkunastu lat mogą mieć takich bohaterów, jak Ansu Fati, Rodrygo czy Vinícius, ale być może któryś z nich już dziś zaznaczy swoją obecność. Oczywiście każdy z nich najprawdopodobniej zacznie na ławce, ale będzie wiele okazji, by weszli na boisko. Wtedy zaś może wydarzyć się absolutnie wszystko i nie wykluczajmy, że to właśnie któryś z tych młodych, przyszłościowych piłkarzy sprawi, że wybuchnie radość w Madrycie bądź Barcelonie.