Advertisement
Menu

Dobry mecz i pewne zwycięstwo Castilli

Castilla wygrała z Getafe B 3:0 w siedemnastej kolejce Segunda División B. Trzy punkty pozwoliły Królewskim awansować aż na dziesiąte miejsce w tabeli i oddalić się od strefy spadkowej.

Foto: Dobry mecz i pewne zwycięstwo Castilli
Fot. własne

Castilla dzisiaj nie rozczarowała i spisała się na miarę oczekiwań. Była faworytem starcia z rezerwami Getafe i na murawie udowodniła, że nie było to bezpodstawne. Podopieczni Raúla Gonzáleza zaprezentowali się znacznie lepiej od rywali i trzykrotnie zdołali trafić do siatki, chociaż mieli okazje na zdobycie kolejnych bramek. Tydzień temu Castilla zostawiła po sobie pozytywne wrażenie i podobnie jest dzisiaj. Czyżby forma drużyny zaczęła się stabilizować? Oby tak było, a dzisiejszy komplet punktów pomoże drużynie poprawić słabe miejsce w tabeli.

Pierwsze minuty spotkania były po prostu nudne. Na murawie nie działo się zupełnie nic interesującego, chociaż zaczęła się zarysowywać delikatna przewaga Castilli. Na pierwszą dobrą sytuację trzeba było zaczekać do 22. minuty. Dośrodkowanie Marvina zakończyło się groźnym strzałem Fidalgo, ale Lavín uratował swój zespół efektowną interwencją. Królewscy nie zrazili się niepowodzeniem i chwilę później objęli prowadzenie. Akcję rozpoczęli César z Fidalgo. Piłkę otrzymał Marvin i stanął oko w oko z bramkarzem rywali. Lavín zdołał mu wybić futbolówkę spod nóg, lecz nic nie mógł poradzić na dobitkę Pedro. Getafe B obudziło się w końcówce pierwszej połowy. Trzykrotnie Belman musiał bronić uderzenia rywali i za każdym razem radził sobie bez zarzutu.

Po zmianie stron Castilla odzyskała kontrolę nad meczem i jednocześnie zaczęła starać się o powiększenie przewagi. Długo jednak nie stwarzała zagrożenia pod bramką Lavína. Rezerwy Getafe wyglądały natomiast na pogodzone z porażką, ponieważ nie wykazywały żadnej inicjatywy. W końcu w 73. minucie Fran García zdecydował się na strzał z dystansu, który po rykoszecie wpadł do siatki. Azulones byli w tym momencie na deskach i Javi Hernández próbował ich dobić. Jego uderzenie wylądowało jednak na słupku. Królewscy wyprowadzali kolejne ataki i ustalili wynik w doliczonym czasie. Indywidualna akcja Franchu zakończyła się pięknym golem, po którym w oczach atakującego pojawiły się łzy. Czekał na ten moment podczas długiej rehabilitacji związanej z zerwaniem więzadła w kolanie. Castilla zasłużenie wygrała 3:0 i zgarnęła komplet punktów.

Real Madryt Castilla – Getafe B 3:0 (1:0)
1:0 Pedro Ruiz 25’
2:0 Fran García 73’
3:0 Franchu 92’

Real Madryt Castilla: Belman, Sergio López, Gila, Javi Hernández, Fran García, Martín Calderón, Fidalgo, César (Bravo 79’), Marvin (Jordi 68’), Franchu, Pedro Ruiz (Rodrigo 84’).

Getafe B: Lavín, Alba, Acosta (Alfonso González 63’), Márquez, Iglesias, Poulolo, Hugo, Furtado (Rivero 71’), Ángel Sánchez (Pescador 83’), Duro, Miranda.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!