Utrzymać zwycięską passę

Real Madryt ma za sobą bardzo dobrą serię. Wygrał pięć meczów z rzędu, a grał z wymagającymi rywalami. Zaczęło się od zwycięstwa z Albą Berlin. Następnie udało się pokonać na wyjeździe Baskonię (zwycięski rzut Decka w ostatniej sekundzie) oraz Crvenę zvezdę. Przed tygodniem w lidze Blancos uporali się z Unicają, a w tygodniu w prestiżowym i ważnym pojedynku pokonali Barcelonę. Do walki w krajowych rozgrywkach podopieczni Pabla Laso wracają w dobrych nastrojach. W dodatku zaufanie trenera wydaje się odzyskiwać Trey Thompkins, który został już zgłoszony do Euroligi. Być może Amerykanin otrzyma szanse na powrót do gry właśnie teraz w lidze.

Rywalem Królewskich będzie drużyna, która rozpoczęła ligę niespodziewanie dobrze. Mowa o Bilbao Basket. Baskowie rozpoczęli sezon od zwycięstwa na wyjeździe z Tenerife. Później pokonali Valencię, przegrali po dogrywce z Obradoiro i sprawili dużą niespodziankę, wygrywając z Baskonią. Z Saragossą otrzymali solidne lanie, ale szybko się pozbierali i pokonali Fuenlabradę. Jednak ich początkowy rozpęd trochę osłabł i ostatnio Bilbao przegrało z Manresą oraz Gran Canarią. Ogólnie Baskowie mają cztery wygrane i cztery porażki, co daje im wysokie siódme miejsce w stawce.

W Lidze Endesa Real Madryt ma na razie osiem zwycięstw w ośmiu kolejkach. Królewscy w ostatnim czasie mierzą się z zespołami z górnej części tabeli. Wygrali z Baskonią i Unicają, a teraz zagrają z Bilbao. Co prawda Baskowie są tak wysoko niespodziewanie i już wkrótce powinni spaść w tabeli, dając się wyprzedzić takim ekipom jak Joventut czy Andorra. Bilbao ostatni raz pokonało Real Madryt 14 grudnia 2014 roku. Później obie drużyny mierzyły się ze sobą siedmiokrotnie i za każdym razem lepsi byli gracze ze stolicy. W dodatku większość meczów kończyło się ze sporą różnicą w wyniku. Teraz również nie powinno być inaczej, chociaż wyższość trzeba jeszcze udowodnić na parkiecie.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 18:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie.