Advertisement
Menu
/ marca.com

Rodrygo przejmuje odpowiedzialność

Młody Brazylijczyk bardzo dobrze radzi sobie w nowej roli, dostarczając Zidane'owi jedynie kolejnych argumentów, by na niego stawiać.

Foto: Rodrygo przejmuje odpowiedzialność
Fot. Getty Images

Rodrygo dostarcza kolejnych argumentów, by dalej na niego stawiać. Podczas swojej krótkiej, acz do tej pory bardzo intensywnej przygody z pierwszą drużyną Realu Madryt zdążył błysnąć z Osasuną oraz zanotować świetne występy, dwukrotnie z rzędu wychodząc w pierwszym składzie. 18-letni Brazylijczyk wcześniej nie potrzebował zbyt długiej aklimatyzacji, ponieważ zagrał jedynie 180 minut w barwach Castilli. Szybko jednak przekonał do siebie zarówno Zidane'a, jak i wszystkich kibiców Królewskich.

Jego statystyki są naprawdę fantastyczne. Bardzo często uczestniczy w akcjach ofensywnych, dokonuje dobrych wyborów w polu karnym, a na sześć jego strzałów dwa wylądowały w siatce. Dodatkowo imponuje gra w defensywie młodego zawodnika i zaangażowanie w grę drużyny. W przedwczorajszym meczu z Leganés przebiegł aż 11,6 kilometra, a jest to liczba, która bardziej niż do napastnika, pasuje do środkowego pomocnika. Jego praca w obronie jest czymś nieczęsto spotykanym na najwyższym poziomie, szczególnie, że dopiero co trafił do Europy z Brazylii, gdzie przecież mniejszą wagę przywiązuje się do taktyki i defensywnych obowiązków ofensywnych zawodników.

Rodrygo w swojej grze oferuje zarówno pracę w stylu Lucasa, jak i przewagę ofensywną, jaką drużynie dają Bale czy Vinícius. Już teraz ma nieco lepsze statystyki, niż te Walijczyka i dodatkowo dużo szybciej zaadaptował się do gry na prawej stronie ataku, z czym wciąż przecież problem ma Vini. Jego zrozumienie i współpraca z Benzemą i Hazardem na ten moment stawia go w roli trzeciego do gry w ataku, wyprzedzając w hierarchii właśnie Bale'a, Viníciusa, Lucasa czy Isco. Przedwczoraj, przy golu na 1:0, pokazał świetne zrozumienie z Karimem przy zmianie pozycji i podobne zalety zaprezentował, współpracując z Hazardem. W drugiej połowie raz po raz widzieliśmy obu skrzydłowych zamieniających się stronami boiska, co pozwalało Królewskim raz po raz zaskakiwać obrońców Leganés. W pomeczowym wywiadzie Rodrygo dodatkowo podkreślał swoją gotowość do gry na prawej stronie.

Brazylijczyk pokazuje niezwykłą dojrzałość, nie tylko na boisku, ale i poza nim. „Wszystko dzieje się bardzo szybko, czego oczekiwałem, ale cieszę się z zaufania wszystkich, jakie dostaję i chcę iść dalej w ten sposób”. Zidane, jego sztab szkoleniowy oraz włodarze klubu są niezwykle zadowoleni z podejścia młodego zawodnika, który raz po raz pokazuje, że dysponuje ogromnym talentem i jeszcze lepszym podejściem. Cierpliwość, jaką okazał w poprzednich tygodniach, gdy nie mógł doczekać się debiutu, jest godna podziwu. Teraz tylko od niego zależy, czy dalej będzie podążał tą ścieżką.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!