Czerwone Madryt i Barcelona
Jeszcze nigdy w historii La Ligi piłkarze Realu Madryt i Barcelony nie mieli po dziewięciu kolejkach po trzech czerwonych kartek. Oba kluby przewodzą w Hiszpanii również w tej klasyfikacji.
Fot. Getty Images
Real Madryt i Barcelona kończyli dziewiątą kolejkę La Ligi w zupełnie odmiennych nastrojach – ci pierwsi przegrali z Mallorcą i stracili pozycję lidera, a ci drudzy pewnie pokonali Eibar i po 153 dniach wrócili na pierwsze miejsce w tabeli. Ponadto wczorajszy mecz na Majorce podopieczni Zinédine'a Zidane'a kończyli w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartkę otrzymał Álvaro Odriozola. Razem z Baskiem od początku sezonu już trzech zawodników Królewskich musiało opuszczać boisko przed czasem – wcześniej doświadczali tego Luka Modrić z Celtą Vigo i Gareth Bale z Villarrealem. Takich liczb na tym etapie sezonu nie oglądano na Santiago Bernabéu od 14 lat.
Powyższe jednak staje się sytuacją bez precedensu, jeśli dodamy do tego również liczby Barcelony. Po dziewięciu kolejkach podopieczni Ernesto Valverde również otrzymali trzy czerwone kartki – Clément Lenglet z Getafe oraz Ronald Araújo i Ousmane Dembélé z Sevillą. Jeszcze nigdy w historii La Ligi Real Madryt i Barcelona nie mieli po dziewięciu kolejkach po trzech czerwonych kartek. Ponadto ani Królewskim, ani Katalończykom nie odgwizdano jeszcze w ligowych rozgrywkach ani jednego rzutu karnego.
Liderzy
Pod względem czerwonych kartek tempo wielkiej dwójki utrzymuje tylko Betis – Joel Robles z Barceloną oraz William Carvalho i Loren Morón z Getafe. Niewykluczone, że niewielkie różnice punktowe na czele tabeli oraz coraz częstsze wpadki tych największych klubów spowodowane są między innymi tym, że sędziowie nie uwzględniają taryfy ulgowej ani dla piłkarzy Realu Madryt, ani dla piłkarzy Barcelony. Praktycznie co tydzień przekonują się o tym na własnej skórze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze