7. kolejka: Sevilla awansuje w tabeli, porażka Realu Sociedad
Dziś w La Lidze zobaczyliśmy aż pięć spotkań, ale dopiero to szlagierowe, pomiędzy Sevillą a Realem Sociedad, przyniosło nam większe emocje. Andaluzyjczycy w pełni zasłużenie wygrali i awansowali w tabeli, przerywając gorszą passę.
Fot. Getty Images
W poprzednich meczach Primera División Villarreal okazale pokonał Betis, Barcelona wreszcie przełamała się na wyjeździe, pokonując 2:0 Getafe, które mogło powalczyć o więcej, a derby Madrytu zakończyły się bezbramkowym remisem. Dziś natomiast rozpoczęliśmy od starcia Espanyolu z Realem Valladolid. Gospodarze po raz kolejny udowodnili, że ten sezon, który miał być jednym z najlepszych w historii do tej pory jest pomyłką i przed własną publicznością nie byli w stanie pokonać ekipy Pucelas. Real Valladolid zaprezentował dojrzały futbol i w pełni zasłużenie wygrał 2:0.
Eibar na własnym terenie natomiast znów pokazał, że nawet takie ekipy jak Celta Vigo mu nie straszne i dość spokojnie wygrał 2:0, potwierdzając dobre wrażenia ze środka tygodnia, kiedy to w fantastycznym stylu podopieczni Mendilibara pokonali Sevillę. Deportivo Alavés dość szczęśliwie pokonało Mallorcę z Kubo w składzie, a Japończyk spisał się dość przeciętnie, zresztą jak i cała ekipa beniaminka. Tuż przed daniem głównym zaś Levante zremisowało szczęśliwie z Osasuną 1:1, kończąc mecz w dziesiątkę.
Wieczorem nareszcie mogliśmy przenieść się na Sánchez Pizjuán, gdzie Sevilla podejmowała Real Sociedad, a więc rewelację tego sezonu La Ligi z Martinem Ødegaardem w składzie. Baskowie bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie i wyszli na prowadzenie po golu Oyarzabala. To było jednak jedyne co mieli do zaoferowania i do końca drugiej połowy raczej się bronili, choć gospodarze wyrównali za sprawą Nolito. W drugiej odsłonie meczu zaś na boisko wyszła tylko ekipa Lopeteguiego, raz po raz atakując na bramkę Moyi. Dość szybko strzelili gola na 2:1, a jego autorem był Ocampos, który rozgrywał naprawdę dobre zawody. Zgasł natomiast Ødegaard, który wyglądał na dość zmęczonego i nie był w stanie w pojedynkę przedrzeć się przez naprawdę dobrze funkcjonującą defensywę Sevilli. W końcówce wróciły emocje za sprawą bramki Franco Vázqueza, która miała zamknąć mecz, ale po chwili odpowiedział Portu, któremu asystował właśnie Martin. Ostatecznie jednak taki wynik się utrzymał, a Sevilla zanotowała bardzo ważne zwycięstwo. Być może też taki kubeł zimnej wody był ekipie Txuri-Urdin potrzebny i zaowocuje to lepszą postawą w nadchodzących tygodniach.
Najważniejsze mecze 8. kolejki Primera División
Sobota, 5 października, 16:00 – Real Madryt vs Granada CF
Sobota, 5 października, 18:30 – Valencia CF vs Deportivo Alavés
Niedziela, 6 października, 16:00 – Real Valladolid vs Atlético Madryt
Niedziela, 6 października, 18:30 – Real Sociedad vs Getafe CF
Niedziela, 6 października, 21:00 – FC Barcelona vs Sevilla FC
Górna część tabeli La Ligi 2019/20 | ||||
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | Real Madryt | 7 | 12:6 | 15 |
2. | Granada CF | 7 | 13:6 | 14 |
3. | Atlético Madryt | 7 | 7:4 | 14 |
4. | FC Barcelona | 7 | 16:10 | 13 |
5. | Real Sociedad | 7 | 12:7 | 13 |
6. | Sevilla FC | 7 | 10:7 | 13 |
7. | Athletic Bilbao | 7 | 7:3 | 12 |
8. | Villarreal CF | 7 | 18:11 | 11 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze