A co ze stopą Neymara?

Le Parisien przekazuje, że w sprawie Neymara istnieje aspekt, o którym dotychczas mało rozmawiano. Francuzi przypominają o prawej stopie Brazylijczyka, w której dwa razy w ciągu ostatnich 18 miesięcy doszło do złamania tej samej kości śródstopia. W czerwcu w sparingu przed Copa América atakujący doznał dodatkowo urazu więzadeł w kostce i też naruszył kość śródstopia. To wszystko stawia pytanie o jego gotowość fizyczną do dalszej rywalizacji na topowym poziomie.

Gazeta informuje, że obowiązki dyrektora medycznego Paris Saint-Germain przejął niedawno Christophe Baudot. Jego poprzednik Eric Rolland jest ortopedą i chirurgiem, który operował między innymi kolano Ronaldo Nazario. Ten lekarz w czasie swojego etapu pracy dla Les Parisiens doszedł do wniosku, że stopa Neymara jest po prostu za chuda i istnieje ogromne ryzyko kolejnego złamania piątej kości śródstopia. Taki urazu oznacza kilka miesięcy przerwy i bardzo bolesną rehabilitację.

Ekipa Rollanda jest zdania, że budowa stopy 27-latka sprawia, iż kolejne kontuzje to kwestia czasu. Le Parisien w temacie kontuzji śródstopia przypomina o istnym psychodramacie z 2018 roku, gdy PSG, reprezentacja Brazylii i sam gracz trwali w sporze co do postępowania wobec urazu. Ostatecznie zawodnik przeszedł operację pod nadzorem przedstawicieli kadry, ale naciskał przy tym na powrót na mundial w Rosji i ostatecznie w okresie rehabilitacji robił wszystko za szybko. Były lekarz PSG miał w ogóle wątpliwości co do prawidłowości operacji, jaką przeprowadzili na piłkarzu brazylijscy lekarze.

Do tych problemów fizycznych doszła też ostra i wymagająca pod tym względem gra w Ligue 1, gdzie ekipy stawiają na bezpośrednią walkę i opierają swoje strategie na mocy fizycznej. Nawet jeśli nikt tego nie przyzna, to zawodnicy w ostatnim sezonie dobrze wiedzieli, by atakować prawą stopę Neymara, by go zwyczajnie przestraszyć i „wyłączyć” z meczu. To także jeden z powodów, przez który Brazylijczyk pragnie wrócić do La Ligi, gdzie nie gra się tak ostro.

Le Parisien w podsumowaniu stwierdza, że Rolland ogólnie ma wątpliwości co do tego, czy piłkarz powinien kontynuować swoją karierę, a już szczególnie czy powinien grać dalej w Ligue 1. Doktor został poproszony o komentarz do tego artykułu, ale odesłał dziennikarzy do swojego prawnika, który przekazał gazecie, że jego klient nie ma prawa do żadnego komentarza z powodu poufności relacji lekarz-pacjent.