Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com

PSG chciałoby Viníciusa, ale Real nie zamierza go oddawać

Paryżanie chcieliby włączyć go w transfer Neymara

Paris Saint-Germain negocjuje od wczoraj z Barceloną w sprawie Neymara. Przedstawiciele obu klubów spotkali się w Paryżu, a Francuzi zagrali mocną kartą, jaką jest możliwość sprzedaży Brazylijczyka do Realu Madryt. PSG oczekuje za swojego piłkarza przede wszystkim pieniędzy, ale jest gotowe uwzględnić w całej operacji innych zawodników. Paryżanom w szczególności zależałoby na pozyskaniu… Luki Modricia i Viníciusa.

Młodego Brazylijczyka chciałby przede wszystkim Leonardo. Dyrektor sportowy PSG od dłuższego czasu ma już na oku 19-latka. Uwielbia jego styl gry i widzi w nim doskonałego kandydata do zastąpienia Neymara. Taki temat nie istnieje w biurach na Santiago Bernabéu. Vinícius jest dla Królewskich nietykalnym graczem i klub ani myśli zasiadać nawet do negocjacji w jego sprawie. O ile wychowanek Flamengo nie błyszczał podczas pretemporady, o tyle nikt nie ma wątpliwości co do jego potencjału. Brazylijczyk ma być przyszłością i teraźniejszością Los Blancos.

Za Viníciusem murem stoi przede wszystkim Florentino Pérez. Prezes Realu od dawna jest przekonany, że atakujący będzie niedługo stanowił o sile drużyny. Gra Brazylijczyka była jedną z największych kości niezgody między nim a Lopeteguim, który niechętnie korzystał z jego usług, a ostatecznie stracił posadę. Solari nie wahał się zaś posyłać go na boisko, a ten odpłacał mu się dobrą grą.

Podczas spotkania Barcelony z PSG padło również nazwisko Modricia. Ale nie tylko. Paryżanie żonglowali piłkarzami Realu, by wywrzeć jak największy nacisk na Blaugranę. Mówiono również o Casemiro, choć paryżanie wzmocnili tego lata drugą linię. Transfer defensywnego pomocnika do PSG również nie wchodzi jednak w grę, ponieważ Zizou nie wyobraża sobie wyjściowej jedenastki bez niego. W rozmowach nie wspomniano zaś o Jamesie czy Bale'u.

PSG chętnie wymieniało Real i jego zawodników podczas wczorajszych negocjacji, ale rzeczywistość jest taka, że Królewscy do tej pory nie skontaktowali się z Francuzami w sprawie Neymara. Scenariusz może jednak ulec zmianie, jeśli rozmowy z Barceloną nie ruszą do przodu, a cena za 27-letniego Brazylijczyka spadnie. Los Blancos nie zamierzają rozbijać banku, tym bardziej że gracze, jakich chcieliby paryżanie, są nie na sprzedaż.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!