Solari: Mam same dobre słowa na temat Bale'a

Santiago Solari pojawił się na derbach Madrytu w stanie New Jersey. Przed meczem były trener Realu Madryt był gościem telewizji ESPN. Przedstawiamy jego najważniejsze wypowiedzi na temat Królewskich.

– Puszczenie Bale'a do Chin to błąd? Myślę, że wszystko zależy od niego i klubu. Ja mam do powiedzenia same dobre słowa na temat Garetha. To dobry człowiek i topowy profesjonalista. Ma ogromny talent i był bardzo pomocny Realowi w trakcie 6 sezonów, przez które był w klubie. Pomógł wygrać tyle pucharów, między innymi cztery Ligi Mistrzów, strzelając przy tym ponad 100 goli i dokładając do tego ponad 60 asyst. Uważam, że cokolwiek się zdarzy, Real Madryt wygrał już z Garethem, bo on współpracował w pisaniu wielkiej historii Realu. Jeśli odejdzie, to wystarczy, a jeśli zostanie, to dobry gracz pozostanie w klubie.

– Vinícius? [uśmiech] Mam tak wiele sympatii dla Viníego… Przyszedł do klubu rok temu jako bardzo młody piłkarz… Ciągle jest bardzo młody! Na początku grał w Castilli i tak bardzo dorósł emocjonalnie czy taktycznie… Skończył sezon grając w pierwszej drużynie i świetnie radząc sobie z presją Realu Madryt. Zanotował kilka fantastycznych występów. Teraz zaczyna drugi sezon w Realu, a on czasami jest dużo trudniejszy od tego debiutanckiego roku. Oczekiwania są większe, a ludzie ci mniej wybaczają. Do tego w tym sezonie będzie mieć większą rywalizację, bo Real podpisał Edena Hazarda, a on gra na jego naturalnej pozycji. Będzie musiał walczyć o minuty albo dostosować się do gry na prawym skrzydle, które nie jest dla niego naturalne. Naprawdę będzie to interesujące, w jaki sposób będzie rozwijać się w swoim drugim sezonie.

– Hazard może być największą gwiazdą w szatni gwiazd? On jest supergwiazdą, ukształtowanym zawodnikiem, dojrzałym graczem i przyszedł do Realu, by dawać mu wyniki. To bardzo utalentowany piłkarz, co pokazał już w Chelsea czy kadrze. To jeden z tych zawodników, którzy mogą sprawić, że cała drużyna gra wokół niego. Jednak myślę, że jego sukces w Realu będzie mierzony golami, bo przychodzi zastąpić kogoś wielkiego. Cristiano Ronaldo odszedł rok temu i on przychodzi grać na jego pozycji, na lewej stronie. A Real potrzebuje tych goli, by walczyć o trzy puchary, więc uważam, że jego sukces będzie mierzony bramkami.

– Co takiego robi Benzema, czego nie doceniają wszyscy fani? On jest obecnie na szczycie swojej gry. Miał fantastyczny sezon z 30 bramkami i jest dojrzałym graczem. On wie, jak ma grać i rozumie, co ma robić na boisku oraz poza nim. To najlepszy napastnik na świecie, najlepszy numer 9, jeśli chodzi o cofnięcie się i budowanie akcji czy współpracę z kolegami. On sprawia, że wszyscy wokół niego grają lepiej i sprawia, że drużyna gra lepiej. Na końcu jednak, jak powiedzieliśmy sobie to przy Hazardzie, liczą się gole, gdy grasz jako „9” czy tak blisko bramki. Więc na końcu jego sukces w danym sezonie też mierzy się bramkami i w poprzednim roku dostarczył odpowiednie wyniki.

– Kroos i Modrić mogą wrócić do topowej formy? Toni i Luka to bardzo inteligentni piłkarze. Razem z Casemiro zbudowali drugą linię z największymi sukcesami czy jedną z najlepszych linii pomocy w historii Realu Madryt. Gdy są na topie swojej gry, są po prostu najlepsi. To jednak prawda, że nie są młodzi i pod względem wieku nie są nawet w pierwszej połowie lat 20., co sprawia, że myślenie ze strony klubu o wzmocnieniu środka pola innym graczem trzeba uznać za normalne.

– Pogba to odpowiedni gracz dla Realu? Zadajesz takie pytanie, ale dla mnie jako trenera to jest spekulacja. Nie wiem, kto jest teraz odpowiednim wyborem dla Realu Madryt. Odpowiedni ludzie podejmują te decyzje. Mogę powiedzieć, że jeśli ktoś o talencie czy nazwisku Pogby przyjdzie do Realu, w środku pola wywiąże się prawdziwa rywalizacja i jedno z wielkich nazwisk będzie musiało czekać na swoją kolej.

– Faworyci w Lidze Mistrzów? Lubię statystyki, bo one nie kłamią. One mówią mi, że Real Madryt wygrał 4 z ostatnich 6 edycji, więc myślę, że oni zasługują na moje zaufanie.