Bale: Piłkarze w pewnym sensie są tylko robotami
Zapowiedź filmu brytyjskiej telewizji <i>BT Sport</i>
Telewizja BT Sport 29 maja pokaże premierowo swój film „State of Play”. Produkcja opowie o ludzkiej stronie piłki nożnej. Obok Franka Lamparda, Jadona Sancho czy Danny'ego Rose'a jednym z jej głównych bohaterów jest Gareth Bale. Opublikowano pierwsze wypowiedzi, jakich Walijczyka udziela w tym filmie.
– Tak, zdecydowanie to rozumiem [gdy piłkarze po zakończeniu karier mówią, że odzyskali swoje życia], bo jako profesjonalny zawodnik, szczególnie w środowisku drużynowym, nie wybierasz swojego kalendarza, jak robią to na przykład golfiści czy tenisiści.
– Jesteśmy w pewnym sensie tylko robotami. Mówi się nam, gdzie mamy być, kiedy mamy tam być, o której mamy jeść, o której mamy spotkać się z trenerem. W pewien sposób tracisz swoje życie. W pewien sposób po prostu mówi ci się, co masz robić. Nie masz wyboru w temacie tego, co chcesz robić i kiedy chcesz to robić. Więc tak, rozumiem takie stwierdzenie.
– Z drugiej strony, myślę, że kariera w futbolu jest tak krótka, że czasami po prostu musisz to wszystko poświęcić. Niektórzy uważają, że warto, a niektórzy myślą, że nie warto, ale tak, na pewno każdy wie, gdy przychodzi dla niego czas na emeryturę.
– Dziecięca radość zanika na najwyższym poziomie? Gdy jesteś dzieciakiem, nie myślisz o niczym innym. Możesz po prostu cieszyć się grą z przyjaciółmi i cały czas się śmiać. Gdy wchodzisz na elitarny poziom, pojawiają się każdego rodzaju naciski, istnieją oczekiwania, ludzie mówią o tobie negatywnie, więc tak, zatraca się to uczucie z dzieciństwa. Szczerze jednak myślę, że to jest naturalne w większości dyscyplin.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze