Laso: Pierwsze miejsce jest w naszych rękach

Szkoleniowiec Realu Madryt rozmawiał z dziennikarzami po wygranym meczu z Valencią. Był zadowolony z reakcji drużyny na słaby początek i zapewnił, że rozmawiał z Reyesem po ostatnich wypowiedziach kapitana.

– Kiedy jedne rozgrywki się kończą, musisz się starać o nich zapomnieć, niezależnie od tego, czy je wygrałeś czy nie. Zwycięstwo czy porażka, jedne drzwi się zamykają, a inne otwierają. Jestem pewny, że drużyna da z siebie wszystko, co udowodniła w tym meczu.

– To był skomplikowany mecz pod wieloma względami, zarówno fizycznymi, jak i mentalnymi. Graliśmy ze zwycięzcą Eurocup, który ostatnio spisuje się znakomicie, jest bardzo solidny i nie ma wielu wahań formy. Wypracowaliśmy sobie dziesięć punktów przewagi, ale byli w stanie wrócić do gry. Mieli za sobą siedem zwycięstw z rzędu w lidze i wygrali z Barceloną na jej parkiecie. Wiedzieliśmy, że będzie trudno, ale drużyna wykonała dobrą pracę, która była uwarunkowana dobrym początkiem w wykonaniu Valencii.

– Valencia miała znakomity początek, wychodząc na prowadzenie 9:0 w moment, ale potrafiliśmy odnaleźć nasz rytm i energię. To było ważne, żeby wszyscy na parkiecie mieli energię i byli w stanie wnieść pozytywne rzeczy do zespołu. Ostatecznie byliśmy w stanie zrozumieć znaczenie tego meczu. Doceniam wysiłek i pracę, którą włożyliśmy, żeby wygrać. Dzięki temu pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym jest w naszych rękach. Jestem zadowolony z meczu, a teraz mamy czas, żeby szybko złapać oddech, odpocząć i przygotować się do spotkania z Gipuzkoą.

– To normalne, że drużyna zaczynała mecz, mając jeszcze w głowie Vitorię. Rywale nas za to ukarali poprzez dobrą skuteczność. Nie zaskoczyło mnie to, ale należy docenić wysiłek zespołu, że wrócił do spotkania w trudnej sytuacji. To bardzo dobrze świadczy o pracy drużyny.

– Zwycięstwo młodzieżowego zespołu w Eurolidze? Wcześniej pogratulowałem im mistrzostwa Hiszpanii, ale ciągle nie miałem okazji, żeby pogratulować im mistrzostwa Europy. Praca, którą wykonał Mariano z tą drużyną, była niesamowita. Myślę, że mamy bardzo dobrych zawodników będących w tym klubie od wielu lat. Oni tutaj dorastali i potrafili zademonstrować, że są najlepszą drużyną w Europie. To dobrze świadczy o pracy Ángulo i wszystkich trenerów ze szkółki. To zwycięstwo jest akcentem nad wykonaną pracą. Jestem dumny i doceniam tę pracę.

– To jest Real Madryt. Nikt nie powinien się rozpraszać przez nazwiska, które się pojawiają. To byłoby absurdalne. Powiem pewną anegdotę. Kiedy pojawiają się zawodnicy łączeni z drużyną, którą trenuję, zapisuję je sobie. W pewnym sezonie było ich 32. Nie zwracam na to uwagi, tylko skupiam się na moich graczach, których doceniam. Wierzę w nich i dla mnie oni są najlepsi.

– Publiczność była niesamowita. Dała nam lekcje ze wsparcia dla wszystkich, skandując nazwiska zawodników. Byli wspaniali i to bardzo dobrze świadczy o kibicach. Dzięki ich wsparciu drużyna była w stanie odwrócić losy spotkania w skomplikowanej sytuacji.

– Czy rozmawiałem z Reyesem? Tak.