„Kovačić to najbardziej bezsensowny piłkarz w Premier League”

Mateo Kovačić został wypożyczony na ten sezon z Realu Madryt do Chelsea i 1 lipca znowu stanie się zawodnikiem Królewskich. Na razie nikt nie ma pojęcia, co stanie się z Chorwatem, tym bardziej po powrocie Zinédine'a Zidane'a. Chociaż spekuluje się o jego powrocie do Premier League, to 24-latek nie ma tam ostatnio dobrej prasy. Chodzi konkretnie o ocenę jego gry przez magazyn FourFourTwo.

Richard Jolly stwierdza, że Kovačić jest obrazem tego, co jest problemem tak zwanej Sarriball, przynajmniej w jej obecnej postaci. „To bez wątpienia techniczny talent, który w CV ma trzy lata w Realu Madryt i status zawodnika, który pomógł swojemu krajowi dojść do finału mundialu. Ma takie zalety, że Giovanni Trapattoni określił go mieszanką Kaki z Seedorfem. A jednak w jakiś sposób wykombinował on zostanie najbardziej bezsensownym piłkarzem w Premier League”, czytamy.

Dziennikarz podkreśla, że Kovačić nie jest najgorszym zawodnikiem ligi, a w jednym względzie jest praktycznie najlepszy, bo lepszą celność podań w całych rozgrywkach ma tylko John Stones. Jednak niewielu graczy ma tak często piłkę i robi z nią tak niewiele. Chorwat stał się definicją bezcelowego posiadania piłki i został playmakerem, który stworzył na boisku zdecydowanie za mało rzeczy. Analiza stwierdza, że utrzymywanie się przy futbolówce jest środkiem do celu, jeśli ma się jakiś określony cel. Kovačić tymczasem zanotował w tym sezonie 2 asysty, a ostatniego gola w klubie lub kadrze zdobył 27 miesięcy temu. Mimo wszystko najgorszy dla niego jest kontekst jego gry, a nie statystyki.

Czasami ocenianie zawodników na podstawie osiągnięć bramkowych to zbytnie uproszczenie, ale Chelsea przy graniu w środka pola z Kanté i Jorginho potrzebuje właśnie goli i na to wskazują wszystkie takie analizy. Zdaniem FourFourTwo ostatni członek tercetu w środku pola musi kompensować bramkami to, co zespołowi dają wspomnieni Francuz i Włoch. Ross Barkley ma 5 goli w klubie i 2 w reprezentacji. Loftus-Cheek ma 8 trafień. Obaj zanotowali do tego 13 asyst. Żaden nie jest idealnym wyjściem, ale obaj oferują plus do ofensywy. Kovačić tego nie daje i przesadne opieranie się na Edenie Hazardzie to właśnie między innymi efekt wystawiania w składzie 24-latka.

Chorwat w ostatnim sezonie w Interze zdobył 8 bramek i zanotował 5 asyst, a do tego często pokazywał zapęd pod bramką rywala. W Hiszpanii i zdecydowanie już w Anglii wszedł jednak w stan, w którym wydaje się, jakby pokazywał, że gole to nie jego odpowiedzialność. Sarriemu to jednak nie przeszkadza, bo nie tylko zapewnia, że chce go zatrzymać, ale też dodaje, że nie zamierza zmieniać mu pozycji. „Jego obecność nie jest destrukcyjna, ale na razie w tym sezonie stworzył naprawdę niewiele. Przy tym Chelsea słynie z posiadania zapewne najlepszego defensywnego pomocnika na świecie i odmawia wystawiania go na jego pozycji. Kovačić nie jest odpowiedzialny za decyzje kadrowe, ale jest jednym z symptomów tego problemu”, podsumowuje Jolly.