Advertisement
Menu
/ as.com

José Ángel Sánchez spotkał się już z agentami Bale'a

Walijczyk może już szukać nowego klubu

Gareth Bale jest jednym z tych zawodników, z którymi Zinédine Zidane nie chce mieć już nic wspólnego w przyszłym sezonie. Wiadomo to od dłuższego czasu. Francuski szkoleniowiec będzie odpowiedzialny za przebudowanie kadry, a jednym z kluczowych ruchów ma być sprzedaż Walijczyka. Decyzja już zapadła i piłkarz po sześciu latach pożegna się ze stolicą Hiszpanii. Wie już o tym sam atakujący, a także jego agenci, ponieważ w poniedziałek José Ángel Sánchez spotkał się z Jonathanem Barnettem i Luisem Alonso, by zakomunikować im, że mogą już szukać nowego klubu dla Bale'a.

Dyrektor generalny Królewskich docenił to, co Gareth zrobił dotychczas dla klubu, ale jasno dał też do zrozumienia, że w Madrycie nikt nie liczy już na Bale'a. Spotkanie przebiegło w serdecznej atmosferze i udało się ustalić kolejne kroki, jakie trzeba wykonać, aby rozstać się w zgodzie. Królewscy nie zamierzają niczego utrudniać i zgadzają się na to, by Walijczyk samemu mógł wybrać klub, do jakiego chciałby trafić. Oferta musi być jednak satysfakcjonująca dla Realu pod względem ekonomicznym i podobna do tej, jakie przedstawią inni zainteresowani.

Nie rozmawiano dotychczas o dokładnej kwocie, jakiej oczekiwaliby Los Blancos, ale Barnett kilka dni temu sugerował, że jeśli ktoś chce pozyskać Bale'a, musi wyłożyć na stół 175 milionów euro. Zarobki piłkarza mają zaś oscylować w granicach 19 milionów euro netto rocznie. W 2013 roku Królewscy pozyskali go za 101 milionów i od tamtego czasu jego wartość zdążyła zmaleć, lecz ceny na rynku transferowym znacznie wzrosły. Mimo to mało kto wyobraża sobie, żeby ktokolwiek był w stanie zaproponować taką kwotę za Walijczyka i klub nie spodziewa się, by mógł zarobić na nim aż tyle, ile sugeruje jego agent.

Największe zainteresowanie Bale'em wyrażają na dziś Manchester United i Bayern Monachium. Transfer do Czerwonych Diabłów wydaje się być logiczniejszym posunięciem, a na dodatek Gareth mógłby zostać włączony w ewentualne negocjacje w sprawie Paula Pogby. Bawarczycy z kolei zamierzają przebudować zespół i szukają nowej gwiazdy, ale mało kto jest gotów uwierzyć, że Walijczyk ponownie przeniesie się do kraju, w którym nie będzie potrafił porozumiewać się w tamtejszym języku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!