Del Bosque: Mam żal do jednej konkretnej osoby

Były trener Realu Madryt i selekcjoner reprezentacji Hiszpanii, Vicente del Bosque, był wczoraj gościem honorowym podczas spotkania klubu kibica Ibańez. Były hiszpański szkoleniowiec w trakcie swojej przemowy podkreślił, że nie można mu zarzucić tego, że nie jest madridistą. „Możecie mi wierzyć lub nie, ale czuję się człowiekiem Realu Madryt. Wydaje się, że za każdym razem muszę się z tego tłumaczyć, ale nigdy nie zrobiłem nic złego klubowi. Nie muszę nikogo przepraszać, bo nie mam za co. Rzadko się pojawiam na tego typu spotkaniach, gdyż nie chcę nikogo drażnić. Spędziłem w tym klubie 36 lat i jeśli mam jakiś żal, to możliwe, że tylko do jednej konkretnej osoby, ale nigdy do Realu Madryt”, stwierdził Del Bosque, który przeanalizował również obecną sytuację Królewskich.

– Przy zwycięstwach nigdy niczego nie wyolbrzymiam, dlatego nie będę też dramatyzował przy porażkach. Przechodzimy teraz przez gorsze chwile, ale Real Madryt ze względu na swoją historię zawsze będzie na szczycie i będzie nam dostarczał więcej radości niż smutku. Miałem to szczęście, że całą dekadę spędziłem u boku Santiago Bernabéu. To przykład i odnośnik dla całego madridismo. To on zaszczepił w nas wszystkich miłość do Realu Madryt – dodał były selekcjoner.