Zamiast kary... pierwszy skład na Barcelonę?
<i>MARCA</i> o podejściu Solariego do zachowania Bale'a
Po burzy zawsze wychodzi słońce i tak było na wczorajszym treningu w Valdebebas. MARCA informuje, że na zajęciach nie było żadnych problemów z Garethem Bale'em po jego zachowaniu w niedzielnym spotkaniu z Levante. Atmosfera na treningu była wyśmienita i można było nawet zobaczyć, jak Santiago Solari i Bale rozmawiają z uśmiechem na twarzy. Do drużyny wróciła normalność przed jednym z najważniejszych spotkań w sezonie.
W poniedziałek media nie zostawiły suchej nitki na Bale'u. O ile w niedzielę kibice widzieli tylko nieodpowiedni gest Walijczyka w stosunku do Lucasa Vázqueza, to wczoraj światło dzienne ujrzały inne zachowania Bale'a na Ciudad de Valencia. W programie Deportes Cuatro pokazano jak Gareth przerwał rozgrzewkę po tym, jak dowiedział się, że pierwszy na boisko z ławki wejdzie Fede Valverde. Z kolei w telewizji La Sexta opublikowano ujęcia z przyjazdu drużyny na stadion Levante, na których widać, jak Bale ogląda turniej w golfa i zarzucono piłkarzowi nieprofesjonalne podejście do meczu.
MARCA twierdzi, że dzięki zdobytej bramce zachowanie Bale nie przykuło większej uwagi sztabu szkoleniowego. Co więcej, piłkarz nie zostanie w żaden sposób ukarany i ma spore szanse na grę od pierwszej minuty w jutrzejszym starciu z Barceloną. Taki był plan Solariego przed meczem w Walencji i wiele wskazuje na to, że postawa Bale'a nie zmieni wizji argentyńskiego szkoleniowca. „Sposób, w jaki zawodnicy świętują zdobycie bramki, jest mi obojętny. Interesuje mnie to, co robią na boisku. Podobało mi się nastawienie Bale'a, który wyszedł, by gryźć trawę”, mówił Solari po meczu z Levante.
To przesłanie od Argentyńczyka było widać na wczorajszym treningu. Bale jest dla Solariego zawodnikiem niezastąpionym w końcowej fazie sezonu. Walijczyk nie ma statusu piłkarza nietykalnego, ale potrafi zdobywać bramki i Solari wie, że będzie go potrzebował. Czy w od pierwszej minuty, czy na ostatnie pół godziny, jak to miało miejsce na Wanda Metropolitano. Dlatego tym razem nie będzie żadnej kary. Wręcz przeciwnie, Solari będzie wspierał Bale'a, który w tym momencie może i jest wściekły, ale który może dać jeszcze wiele temu zespołowi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze