Advertisement
Menu
/ MARCA, as.com, Onda Cero, Chiringuito

Czy Atlético może czuć się pokrzywdzone decyzjami sędziego?

Analiza dotycząca najważniejszych sytuacji z derbów

Po wczorajszych derbach Madrytu w hiszpańskich mediach i na portalach społecznościowych główna uwaga i krytyka skupiła się na sędziowaniu i systemie VAR. Przedstawiamy najważniejsze kontrowersyjne sytuacje, które miały wpływ na wynik i przebieg spotkania, które oceniano w Marce, Asie, radiu Onda Cero i programie telewizyjnym Chiringuito. W każdym przypadku mamy do czynienia z opiniami byłych hiszpańskich arbitrów bądź ekspertów sędziowskich. Co ciekawe, przypominamy w każdej sytuacji o rozróżnieniu decyzji arbitra od decyzji systemu VAR.

Warto dodać do tej analizy wspomnienie o wpisie Atlético na Twitterze, w którym klub skarży się na sędziowanie Estrady Fernándeza w derbach poprzez wstawienie zdjęć trzech sytuacji, w których Hiszpan miał zaszkodzić Rojiblancos.

25. minuta: starcie Correi z Viníciusem przed golem Griezmanna (przy 0:1 dla Realu)
MARCA: błąd | AS: błąd | Onda Cero: błąd | Chiringuito: błąd
Jednoznacznie stwierdzono, że Correa faulował Viníciusa przed przejęciem piłki i zanotowanie asysty do Griezmanna. Wskazano na to, że Argentyńczyk był spóźniony i kiedy Brazylijczyk trącił piłkę, rywal wpadł w jego biodro, wytrącając go z równowagi. Co ważne, VAR sprawdził jedynie pozycję Griezmanna, który nie był na spalonym. Co do wolnego, zdecydowano się nie interweniować, gdyż stwierdzono, że „błąd nie jest klarowny i oczywisty”. Dlatego utrzymano decyzję arbitra z boiska co do tego starcia. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że ten atak nie był przepisowy.

40. minuta: faul Giméneza na Viníciusie na rzut karny (1:1)
MARCA: błąd | AS: dobra decyzja | Onda Cero: dobra | Chiringuito: dobra
Kontakt między zawodnikami rozpoczął się przed polem karnym, ale podkreślano, że sędzia zgodnie z wytycznymi i przepisami wziął pod uwagę ostatnie dotknięcie, do którego doszło na linii pola karnego. Pierwsze popchnięcie nie wytrąciło Brazylijczyka z równowagi i dopiero zahaczenie jego nóg spowodowało, że upadł. W Marce były sędzia przy wskazaniu błędu napisał, że jego zdaniem do przewinienia doszło przed linią. Co do systemu VAR, w tej sytuacji albo arbiter VAR zgodził się z oceną sędziego boiskowego, albo nie był w pełni przekonany co do faulu poza szesnastką, więc utrzymał decyzję z boiska.

Były sędzia z Ondy Cero dodał, że jego zdaniem wpis Atleti na Twitterze, a szczególnie wstawienia zdjęcia dotyczącego tego karnego, jest dziecinny i śmieszny, bo „absolutnie w żadnym wypadku takich akcji nie wolno rozsądzać na podstawie jednego zdjęcia”.

54. minuta: nieuznany gol Moraty z powodu spalonego (1:2)
MARCA: brak oceny | AS: brak oceny | Onda Cero: dobra | Chiringuito: dobra
Przypomnijmy, że sędzia liniowy wskazał spalonego, a po kilkudziesięciu sekundach jego decyzję utrzymał VAR. Po meczu w Internecie pojawiły się analizy oparte na wykreślaniu linii bazując na perspektywie i punkcie przecięcia prostych, które wskazywały, że atakujący znajdował się na dobrej pozycji. W radiu Onda Cero przekazano, że analiza systemu VAR wykazała, iż Morata minimalnie wykraczał poza pozycję Ramosa i dlatego nie uznano tego gola. Ostatecznie w transmisji nie pokazano tego obrazka, chociaż wcześniej zrobiono to w przypadku uznanej bramki Griezmanna.

Warto przypomnieć, że temat linii spalonego wyznaczanej przez hiszpański VAR rozpalał debaty od samego początku tego sezonu. Pierwsze algorytmy wyraźnie wyznaczyły linie błędnie, a sędziowie nie interpretowali wysuniętych barków czy innych części ciała niż stopy. Doprowadzało to do obrazków, które nie miały prawa bytu z naukowego ani sportowego punktu widzenia. W pewnym momencie narysowane linie całkowicie zniknęły z transmisji. W ostatnich kolejkach sytuacja poprawiła się: zaczęto pokazywać i linie, i nawet sposób wyznaczania spalonych za pomocą szukania najbardziej wysuniętej części ciała. Ostatecznie jednak w derbach po decyzji dotyczącej gola Moraty taka powtórka się nie pojawiła. Według wymienionych źródeł, należy tu zaufać systemowi VAR, chociaż analizy zwykłych kibiców wskazują na to, że była to tak bliska sytuacja, że przy niektórych wariantach obliczeń Morata startował do piłki z prawidłowej pozycji.

66. minuta: starcie Casemiro z Moratą w polu karnym Realu (1:2)
MARCA: błąd | AS: błąd | Onda Cero: dobra | Chiringuito: błąd
Na powtórkach widać, że Brazylijczyk ściera się z Hiszpanem i zdaniem większości ekspertów była to sytuacja na podyktowanie rzutu karnego. Ekspert Ondy Cero ocenił jednak, że napastnik wyolbrzymił kontakt i że to starcie samo z siebie nie spowodowało jego upadku. Sam Casemiro po meczu też przyznał, że nastąpił kontakt, ale jego zdaniem „do podyktowania karnego potrzeba czegoś więcej”.

Przed tą sytuacją doszło do pojedynku w powietrzu między Giménezem a Bale'em. W Chiringuito eksperci dyskutowali czy nie doszło tam do faulu, ale zdania były bardzo podzielone.

74. minuta: celebracja Bale'a (1:3)
MARCA: brak analizy | AS: błąd | Onda Cero: błąd | Chiringuito: brak analizy
Nie wszystkie redakcje weszły w ocenę zachowania Walijczyka po bramce, ale te, które to zrobiły, jednoznacznie potraktowały ten „gest Kozakiewicza” jako prowokację i obrażanie rywala oraz jego kibiców, za co przepisy karzą wykluczeniem. Co więcej, dodano, że w ostatnich dniach na spotkaniu zorganizowanym przez UEFA odnośnie do systemu VAR w Lidze Mistrzów szef sędziów Roberto Rosetti zapowiedział, że system federacji będzie mocno skupiał się właśnie na gestach i pozapiłkarskich zachowaniach zawodników oraz będzie je karać z pełną stanowczością.

Warto przypomnieć, że VAR przy obecnych wytycznych ma interweniować jedynie w przypadkach klarownych i oczywistych błędów. Dlatego w tym sezonie wciąż istnieją tak wielkie kontrowersje, bo wiele akcji jest interpretowanych różnie przez różne osoby, które wymagają, by ich zdanie było uznane jako ten klarowny i oczywisty błąd. Co ciekawe, szef sędziów UEFA Rosetti zapowiedział, że będzie dążył do zmian w protokole VAR, które sprawią, że arbiter z boiska będzie oglądał dużo więcej sytuacji na monitorze i że system będzie wchodzić do gry dużo częściej.

Hiszpanie przede wszystkim wskazują na konieczność zmiany podejścia do interpretacji i uznawania czegoś za błąd. Po meczu wszystkie redakcje jednogłośnie uznały starcie Correi z Viníciusem za błąd. Sędzia na boisku nie widział tego w taki sposób, jeśli mógł w ogóle wszystko odpowiednio dostrzec, ale w teorii VAR nie mógł mu pomóc, bo ta akcja podlega interpretacji i w tej sytuacji ważna zostaje ocena arbitra na boisku. VAR nie może nawet zapytać arbitra czy dobrze widział akcję i czy jest pewny swojej opinii. VAR na dzisiaj może jedynie poinformować kolegę z murawy, że popełnił klarowny i wyraźny błąd. Doprowadza to do scenerii, w której takim opisem sytuacji można wybielić praktycznie każdy błąd, jaki zanotują arbitrzy i w której wiele ekip w tym sezonie czuło się w pewnym momencie poszkodowanych przez brak skorzystania z technologii.

W debatach nie skupiano się za bardzo na ostrej grze, a tylko raz przywołano sytuację ze spalonym Benzemy sprzed tygodnia, wskazując na to, że tym razem sędzia liniowy w praktycznie identycznej akcji wytrzymał sytuację i pozwolił Griezmannowi dokończyć swój atak. Po strzale wskazał spalonego, ale system VAR pokazał, że Francuz był na prawidłowej decyzji i gol został uznany (pomijając sytuację Correi z Viníciusem).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!