Advertisement
Menu
/ as.com

Wszystkie drogi prowadzą do transferu Hazarda

Belg chce się przenieść do Realu Madryt

Real Madryt zainteresował się Luką Joviciem, żeby wzmocnić linię ataku. Jednak głównym celem na następny projekt pozostaje Eden Hazard. Królewscy, którzy zrezygnowali z walki o Eriksena, skupią latem całą uwagę na sprowadzeniu Belga z Chelsea. Jeden z najlepszych graczy ostatniego mundialu, znajdujący się w szczytowym momencie kariery piłkarz miałby się przeprowadzić do stolicy Hiszpanii. Real Madryt jeszcze nie złożył oferty za Edena, ale operacja jest już w toku. Wszystko wskazuje na to, że Hazard w przyszłym sezonie będzie piłkarzem Królewskich.

Życzenie zawodnika
Hazard już jakiś czas temu spełnił warunek, bardzo doceniany przez Blancos, jakim jest publiczne wyrażenie chęci gry w Realu Madryt. Belg wiele razy „puszczał oczko” w kierunku Królewskich. Gdy udzielał wywiadów, nie unikał mówienia o przyszłości i łączenia jej z Santiago Bernabéu. „Czuję podziw dla Realu Madryt”, powiedział 23 listopada 2017 roku. 18 czerwca 2018 roku wykonał kolejny krok: „Real Madryt może być dla mnie interesujący, wszyscy o tym wiedzą. Oni też wiedzą, co muszą zrobić, jeśli mnie chcą”.

Później jego wypowiedzi zaczęły być niemal deklaracjami miłości. „Moja przyszłość? Dobrze wiecie, dokąd chciałbym odejść”. I wreszcie ostatnie jego słowa na temat Królewskich to 21 stycznia: „Real Madryt bez Zidane’a jest inny, ale to wciąż Real Madryt”. Trudno o to, żeby zawodnik dawał jaśniejsze znaki. Również otoczenie piłkarza mówi w tym samym tonie. Kristof Terreur, belgijski dziennikarz, którzy dobrze zna Hazarda, wypowiedział się na temat transferu dwa tygodnie temu: „Hazard odrzucił dwie oferty przedłużenia umowy, czeka na Real Madryt”.

Kontrakt ważny do 2020 roku
Umowa Hazarda z Chelsea jest ważna do 2020 roku, a zawodnik nie zamierza jej przedłużać. Zarówno Marina Granovskaia, dyrektorka generalna Chelsea, jak i Abramowicz są świadomi, że decyzja Belga, by nie odnawiać kontraktu, jest stanowcza. Piłkarz odrzucił możliwość negocjacji z londyńczykami, a w takiej sytuacji Florentino Pérez i José Ángel Sánchez są gotowi do rozmów o racjonalnej cenie transferu. Latem Hazard będzie się znajdował tylko sześć miesięcy od możliwości negocjowania darmowego przejścia do dowolnego klubu. Jeśli Chelsea chce jeszcze zarobić na Belgu, musi usiąść do negocjacji. Cena według The Telegraph ma wynieść około 112 milionów euro. Eden stałby się w takim wypadku najdroższym zawodnikiem w historii Realu Madryt, bijąc rekord Bale’a, za którego w 2013 roku Królewscy zapłacili 101 milionów. Od tamtego momentu nie było żadnego galaktycznego transferu.

Maurizio Sarri
Kiedy ubiegłego lata Maurizio Sarri trafił na ławkę trenerską Chelsea, zdawał sobie sprawę z sytuacji Hazarda, który miał za sobą spektakularny występ na mundialu. Już wtedy Belga łączono z Realem Madryt. Zaniepokojony szkoleniowiec ponaglał klub, by zająć się sprawą przedłużenia kontraktu. „Trzeba rozwiązać ten problem już”, powiedział Włoch w grudniu. Jednak nie tylko nie udało się znaleźć rozwiązania, ale wręcz pogorszono sytuację, o czym mogą świadczyć ostatnie wypowiedzi Sarriego. „Hazard nie jest naszym liderem”, powiedział szkoleniowiec. Na odpowiedź zawodnika nie trzeba było długo czekać: „Nie obchodzi mnie, co on mówi w tej sprawie. Jestem liderem”, stwierdził Eden po meczu z Tottenhamem. We wtorek Sarri nie miał wątpliwości i pozostawił Hazardowi otwarte drzwi do odejścia: „Eden ma 28 lat i jeśli chce odejść, musi to zrobić”. Kolejny sygnał, że przyszłość Belga nie jest związana ze Stamford Bridge.

Courtois
Hazard ma w Realu Madryt jednego ze swoich najlepszych przyjaciół, Courtois. Kolega z reprezentacji, z którym grał również w Chelsea. Bramkarz Królewskich wysyłał jasną wiadomość do władz klubu: „Eden i ja musimy być razem. Zawsze. Tam gdzie bym poszedł, zabrałbym ze sobą Hazarda. On tak samo postąpiłby ze mną”. Dziesięć dni po tej deklaracji, Thibaut został nowym zawodnikiem Realu Madryt. Hazard był zwolennikiem sprowadzenia Courtois do Chelsea w 2014 roku, teraz role się odwracają, a przynajmniej wszystko na to wskazuje.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!