Advertisement
Menu

Zwycięstwo na zakończenie pierwszej rundy

Real Madryt lepszy od Manresy

Królewscy pokonali na wyjeździe Manresę i zakończyli pierwszą serię spotkań w Lidze Endesa. Katalończycy zawiesili poprzeczkę wysoko, a do tego podopieczni Pabla Laso popełniali mnóstwo błędów. Poprawiła się jednak ofensywa, dzięki czemu udało się odnieść zwycięstwo. Manresa walczyła w tym spotkaniu o udział w Pucharze Króla, lecz przegrywając pożegnała się z tymi rozgrywkami. Królewscy natomiast rywalizowali o to, żeby poprawić swoją sytuację w tabeli, ponieważ Barcelona zmierzy się z Baskonią, więc któraś z tych drużyn nie wygra w tej kolejce.

W meczu z Budućnostem dużym problemem były straty, których Królewscy mieli całe mnóstwo. Tego elementu nie udało się poprawić i w Manresie Blancos również gubili piłki. Na szczęście nie było to aż tak odczuwalne jak w Czarnogórze, ponieważ nieco poprawiła się gra w ofensywie. W ten sposób pierwsza kwarta zakończyła się remisem 22:22. Obie drużyny mocno postawiły na rzuty z dystansu. Madrytczycy próbowali ich nawet częściej niż rzutów „za dwa”. Wychodziło to całkiem dobrze, chociaż w pewnym momencie kilka łatwych strat pozwoliło Katalończykom odskoczyć na kilka punktów. Na przerwę to oni mogli schodzić bardziej zadowoleni, prowadząc 44:40.

Po zmianie stron w końcu można było zobaczyć lepszą wersję Realu Madryt. Poprawiła się defensywa, a do tego dopisywała skuteczność w rzutach za trzy punkty. Cztery trafione „trójki” z rzędu pozwoliły madrytczykom zbudować przewagę, której już nie oddali do samego końca. W ostatniej kwarcie Manresa walczyła o odwrócenie losów spotkania. Na minutę przed końcem różnica zmalała tylko do czterech oczek, ale wtedy Causeur znalazł się na czystej pozycji i wykorzystał to, zdobywając trzy punkty. To mocno podcięło skrzydła gospodarzom. Co prawda próbowali jeszcze wrócić do gry, lecz nerwowość i pośpiech nie sprzyjał budowaniu akcji. Królewscy pokonali Katalończyków i zakończyli pierwszą rundę z dorobkiem trzynastu zwycięstw i czterech porażek.

78 – BAXI Manresa (22+22+15+19): Toolson (14), Lundberg (11), Tomàs (11), Dragović (8), Zubčić (5), Fisher (14), Sima (5), Lalanne (6), Muńoz (4).

83 – Real Madryt (22+18+23+20): Causeur (17), Campazzo (9), Yusta (2), Tavares (10), Thompkins (16), Randolph (0), Reyes (0), Ayón (6), Llull (14), Deck (1), Prepelič (3), Taylor (5).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!