Niby lepiej, ale cały czas tak samo
Do walki o mistrzostwo potrzeba czegoś więcej
Ligowe rozgrywki stały się dla Realu Madryt swoistym Truman show, z którego Królewscy wciąż nie mogą znaleźć wyjścia. Zespół czuje się osaczony, zdaje sobie sprawę z tego, że coś jest nie tak, stara się znaleźć rozwiązanie i marzy o odkryciu innej rzeczywistości. Wszelkie podjęte działania prowadzą jednak w to samo miejsce. Po zwolnieniu Lopeteguiego Barcelona miała siedem oczek więcej od Realu. Na dziś różnica ta jest identyczna.
67 dni i 14 meczów po zwolnieniu Julena Solari potyka się o ten sam kamień, o który przedtem potykali się Lopetegui i Zidane. Z pozoru coś wygląda lepiej, ale nawet przejęcie zespołu po czterech porażkach i dwóch remisach nie usprawiedliwia klęski na Ipurui czy czwartkowej wpadki z Villarrealem. Odkąd Solari został szkoleniowcem, Królewscy 11 razy wygrali, raz zremisowali i doznali dwóch porażek. Dla porównania, Julen odniósł sześć zwycięstw, dwa razy remisował i sześciokrotnie przegrywał.
Argentyńczyk przyczynił się do postępu, ale cały czas brakuje mu pewności niezbędnej do zażegnania kryzysu w lidze. Nie chodzi tu o opieszałość i bojaźliwość przy podejmowaniu decyzji. Wystarczy wspomnieć, że Solari był w stanie postawić na Courtois w miejsce Keylora, wydobyć potencjał Odriozoli, wynaleźć Reguilóna, odważniej korzystać z Viníciusa czy nagrodzić Lucasa za ciężką pracę. Mimo wszystko ciągle wydaje się, że zwycięstwa w zbyt dużym stopniu zależą od przypadku. To co wcześniej wpadało, teraz kończy się na bramkarzu rywali albo słupkach i poprzeczkach. To czego przeciwnicy wcześniej nie potrafili wykorzystać, dziś ląduje w siatce. W taki sposób nie da się skutecznie walczyć o mistrzostwo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze