Advertisement
Menu
/ abc.es

Real Madryt stawia na przyszłość

Klub wzmocnią trzy młode gwiazdy

Neymar jest jedynym piłkarzem, dla którego Real Madryt gotów byłby sięgnąć w przyszłym roku głęboko do kieszeni, gdyby Brazylijczyk przekonał Nassera Al-Khelaïfiego, że chce odejść. Jest graczem na miarę Królewskich, choć kibice woleliby widzieć w drużynie Kyliana Mbappé. To jedyni zawodnicy ze światowego topu, których cenią sobie Los Blancos i chcieliby ich pozyskać, gdyby Paris Saint-Germain było skłonne do negocjacji. Transfer jednego z nich byłby jednak wyjątkiem od reguły, która potwierdza filozofię klubu, jaka utrzymywana jest od czterech lat: kupować młodych graczy i przekształcać ich w zawodników na lata. Już w przyszłym sezonie do zespołu mają dołączyć trzy kolejne perełki: Brahim Díaz, Rodrygo Goes i Exequiel Palacios.

Brahim Díaz odrzucił już przedostatnią propozycję przedłużenia kontraktu, jaką otrzymał od Manchesteru City. Cel Hiszpana jest jasny i ma nim być gra dla Realu Madryt, do którego ma dołączyć w lipcu. Pep Guardiola sam przyznał, że jego klub robił wszystko, aby zatrzymać pomocnika w Anglii. Te starania spełzły jednak na niczym. 20-latek odpiera presję ze strony The Citizens, żeby móc trafić do stolicy Hiszpanii za darmo. Od 1 stycznia będzie mógł już oficjalnie negocjować z Królewskimi, którzy zamierzają zaoferować mu 6-letni kontrakt, na mocy którego ma zarabiać trzy miliony euro rocznie, choć kwota ta ma rosnąć z każdym sezonem.

Barcelona próbowała ściągnąć go do siebie, gdy był jeszcze młodym chłopcem i grał w akademii Málagi. Blaugrana złożyła nawet za niego ofertę, ale andaluzyjski klub oczekiwał trzysta tysięcy euro więcej i 4,5 miliona euro zapisanych w zmiennych, więc do transferu ostatecznie nie doszło. Wykorzystał to Manchester, który pozyskał go, gdy ten miał 14 lat. Pięć lat później chce odejść, ponieważ Pep Guardiola nie daje mu zbyt wielu szans na grę.

Brahim może grać na obu skrzydłach i mediapuncie. Rodrygo Goes, którego pozyskali już Królewscy, to z kolei typowy napastnik. 9 stycznia przyszłego roku skończy 18 lat i będzie mógł dołączyć już do drużyny Solariego, ale wszystkie strony wolą, żeby piłkarz pozostał do końca sezonu w Santosie, gdzie będzie mógł liczyć na częstsze występy i dalszy rozwój. Obecnie przebywa w stolicy Hiszpanii i kontaktował się już z Marcelo oraz Casemiro, którzy są „przybranymi rodzicami” jego przyjaciela, Viníciusa. Rodrygo potrafi świetnie dryblować i jest znacznie agresywniejszy od swoich rodaków, a Real Madryt widzi w nim nowego Neymara.

Od najbliższego poniedziałku Królewscy zamierzają zaś usiąść do końcowych negocjacji w sprawie Exequiela Palaciosa. Przedstawiciele klubu będą rozmawiali z jego agentem Renato Corsim i prezesem River Rodolfo D’Onofrío. Real postanowił, że poczeka ze wszystkim do zakończenia finału Copa Libertadores, który już jutro zostanie rozegrany na Santiago Bernabéu. Los Blancos wyłożą za niego około 20 milionów euro, czym przebiją propozycje ze strony Romy czy Interu, które również zabiegały o jego usługi. Palacios to 20-letni środkowy pomocnik z dużą osobowością, nienaganną techniką i umiejętnością organizowania gry zespołu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!