Conte oglądał mecz z wysokości trybun
Niedoszły trener Realu pojawił się na Stadio Olimpico
Na trybunach Stadio Olimpico zasiadło wczoraj wielu interesujących gości. Mecz na rzymskim stadionie podziwiali Raúl González czy Francesco Totti, który przed rozpoczęciem spotkania wziął udział w specjalnej ceremonii i został przyjęty do Galerii Sław włoskiego klubu. Jednak nie obecność byłych zawodników obu klubów zwróciła szczególną uwagę obserwatorów. Oczy widzów były skierowane przede wszystkim na Antonio Conte.
Włoski trener pojawił się na trybunach, czym z kilku powodów wywołał małe zamieszanie w mediach i wśród kibiców obu klubów. Jeszcze kilka tygodni temu Conte był jednym z głównych kandydatów do zastąpienia Julena Lopeteguiego, lecz Królewscy postawili ostatecznie na Santiago Solariego. W ostatnim czasie sporo mówi się także o tym, że były trener Chelsea może przejąć posadę Eusebio Di Francesco, którego pozycja w Rzymie zdaje się maleć z każdym kolejnym spotkaniem.
Dwa tygodnie temu Conte dość wyraźnie zasugerował, że mógł trafić na Santiago Bernabéu, ale zdecydował się jednak wciąż pozostać na bezrobociu. „Z racji na to, jakim jestem trenerem, wolałem i wolę czekać do czerwca z podejmowaniem pracy. Chociaż nigdy nie wiadomo, może za dwa czy trzy miesiące wróci mi ochota do trenowania i będę tłumaczył się z dzisiejszych słów”, mówił podczas ceremonii Panchina d'Oro, na której przyznawane są nagrody dla najlepszych włoskich trenerów
W tym roku Conte był już łączony w Realem Madryt dwukrotnie. Najpierw klub próbował dogadać się z nim latem, gdy niespodziewanie zespół osierocił Zinédine Zidane, lecz wówczas nie udało się dojść do porozumienia. Drugie podejście miało miejsce kilka tygodni temu. Teraz ponownie odżyją plotki, które mogą łączyć szkoleniowca ze stolicą Hiszpanii, jeśli drużyna Solariego zakończy ten sezon z pustymi rękoma, choć hiszpańskie media są zdania, że Conte nie byłby mile widziany w szatni, a klub nie chciałby też przystać na to, by oddać mu władzę w wielu kluczowych kwestiach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze