Remontada Lucasa Vázqueza

Przyjście Santiago Solariego było dla niektórych piłkarzy powiewem świeżego powietrza i jednym z nich jest Lucas Vázquez. Argentyńczyk od samego początku zaufał piłkarzowi i jego rola w drużynie kompletnie się odmieniła. U Julena Lopeteguiego Lucas praktycznie się nie liczył. Hiszpan zagrał od pierwszej minuty tylko w trzech spotkaniach: z Viktorią Pilzno i CSKA w Lidze Mistrzów oraz z Levante w La Lidze.

U Lopeteguiego Lucas nie tylko nie otrzymywał szans, ale musiał też patrzeć jak mniej doświadczeni koledzy, tacy jak Dani Ceballos czy Mariano, wchodzą na boisko przed nim. U Zinédine'a Zidane'a sytuacja była zupełnie inna. To właśnie Lucas Vázquez był pierwszym wyborem Francuza na ławce. Zizou nieraz sięgał w pierwszej kolejności po Lucasa, by zaskoczyć przeciwnika i odmienić oblicze meczu. U Julena Lucas był niemal zawsze trzecim wyborem.

Lopetegui prowadził Real Madryt w dziesięciu ligowych spotkaniach, w których Lucas rozegrał łącznie 237 minut. W Lidze Mistrzów sytuacja piłkarza była nieco lepsza. W starciach z CSKA i Viktorią uzbierał 148 minut. W sumie z Baskiem na ławce Lucas spędził na murawie 385 minut. Po przyjściu Santiago Solariego sytuacja 27-latka uległa kompletnej zmianie. U Argentyńczyka piłkarz wystąpił w pierwszym składzie w trzech z czterech spotkań i rozegrał już 289 minut. Spory wpływ na to ma słaba forma Marco Asensio i Isco, którzy najbardziej odczuli zmianę trenera w negatywnym kontekście.

Lucas zdobył zaufanie Solariego. Dyscyplina taktyczna zawodnika, jego poświęcenie i pokora przypadły do gustu nowemu szkoleniowcowi Królewskich, który postawił na Lucasa od pierwszego dnia pracy na Bernabéu. Galisyczyk nie kryje swojej sympatii do Solariego, czego dowodem są jego ostatnie wypowiedzi. „Solari zasłużył na pozostanie dzięki wynikom, formie, odczuciom... Trudno byłoby zrobić coś lepiej niż on w tych czterech spotkaniach. Od czasu zmiany trenera gram więcej, ale najważniejsza jest drużyna. Wygraliśmy cztery mecze z rzędu i mam nadzieję, że dal będziemy podążać tą drogą”, mówił Lucas na evencie organizowanym przez sponsora klubu, browar Mahou.