Solari musi znaleźć drugiego Casemiro
Przed Argentyńczykiem ważne wybory
Casemiro zszedł jeszcze w pierwszej połowie niedzielnego meczu z Celtą przez brutalny atak Maxiego Gómeza. Ostatecznie podano, że Brazylijczyk doznał skręcenia kostki oraz naruszenia więzozrostu piszczelowo-strzałkowego. Media podają, że pomocnik tak naprawdę praktycznie cudem uniknął operacji i może pozostać poza grą dłużej niż zapowiadane wstępnie 3 tygodnie. To oznacza, że Santiago Solari musi znaleźć na kilka najbliższych meczów nowego defensywnego pomocnika.
W Vigo Casemiro zastąpił Dani Ceballos, który poradził sobie z zadaniem dzięki jakości i warunkom fizycznym pozwalającym mu na pełne poświęcenie w walce o odbieranie piłki rywalowi. Teraz jednak Solari ma dużo czasu, by nakreślić najlepszy plan pozwalający poradzić sobie z brakiem kluczowego zawodnika. MARCA, analizując historię takich przypadków od sezonu 2015/16, gdy w jego drugiej części Zidane zmienił ustawienie ekipy i wstawił do jedenastki Casiego, wskazuje, że dotychczas zdecydowanie najczęściej takie obowiązki przejmował Toni Kroos.
Przy 18 nieobecnościach Casemiro spowodowanych kontuzjami lub problemami fizycznymi Niemiec wychodził w składzie aż 14 razy. Dziennik dodaje jednak, że 9 razy towarzyszył mu Mateo Kovačić, który pokrywa większą część boiska i ma warunki fizyczne pozwalające na wykonywanie najcięższej pracy w obronie. Bilans tych 14 meczów to 8 zwycięstw i 6 remisów. Sam Chorwat zastępował Casemiro w stosunku 1:1 dwa razy: w wyjazdowym starciu ze Sportingiem w Lidze Mistrzów w sezonie 2016/17 wygranym 2:1 i w wyjazdowych derbach z Atlético wygranych w tym samym sezonie 3:0. Do tego tylko raz na tej pozycji u Zizou wystąpił Marcos Llorente, czyli naturalny zmiennik Brazylijczyka. Miało to miejsce w ostatnim sezonie w meczu z Espanyolem na Cornelli przegranym 0:1. To jedyna porażka z analizowanych 18 spotkań bez niedostępnego dla trenerów Casemiro. W sumie bilans to 11 wygranych, 6 remisów i przegrana przy bilansie bramkowym 53:21.
Solari musi teraz zastanowić się, komu zaufać w środku pola w meczach z Eibarem, Romą, Valencią, a być może także Hueską, CSKA czy Rayo. Po drodze zespół czeka też rewanż z Melillą, ale tam praktycznie na 100% należy spodziewać się występu Marcosa Llorente, który poza Casillą, Vallejo i Valverde ma w tym sezonie najmniej rozegranych minut z całego pierwszego zespołu.
Po meczu w Vigo, a także ostatnim występie w kadrze mocną kandydaturą wydaje się ta Ceballosa, który pokazał poziom piłkarski, ale także warunki fizyczne uprawniające go do gry na tej pozycji. Zidane nigdy nie brał pod uwagę takiego rozwiązania, bo uznawał 22-latka za gracza czysto ofensywnego. Oczywiście wciąż najbezpieczniejszym wyjściem jest przestawienie do tej roli Kroosa. Niemiec nie lubi tam grać, nie prezentuje też oczekiwanej agresywności defensywnej, ale zawsze wypełniał takie zadania przynajmniej bardzo poprawnie, gdy powierzał mu je Zidane. W tym sezonie jednak sam otwarcie powiedział, że „nie jest Casemiro” i że woli grać trochę wyżej. Nikt oczywiście nie bierze pod uwagę opcji z Llorente i Valverde na poważne mecze w La Lidze i Lidze Mistrzów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze