Ramos odpowiada na zarzuty o „faul” na Sterlingu

Po poniedziałkowym meczu reprezentacji Anglii z Hiszpanią mówiono nie tylko o efektywnej grze i zwycięstwie gości, ale także o pojedynczych zagraniach niektórych zawodników, które wywołały spore poruszenie w mediach i na portalach społecznościowych. Na świeczniku ponownie znalazł się oczywiście Sergio Ramos. Prasa z Wielkiej Brytanii nie pozostawiała suchej nitki na kapitanie Realu Madryt, który rzekomo w brutalny sposób nastąpił na nogę Raheema Sterlinga.

Początkowo cała sytuacja wyglądała tak, jakby obrońca Królewskich faktycznie w umyślny sposób stanął w polu karnym na atakującym Manchesteru City. Nic bardziej mylnego. Do tych zarzutów postanowił dzisiaj odnieść się sam zainteresowany. Ramos zamieścił na Twitterze krótki filmik, który udowadnia, że taka sytuacja nie miała miejsca, a Sergio nie dotknął nawet nogi Anglika. Na ujęciach z kamer wyraźnie widać, jak Sterling w teatralny sposób łapie się za nogę, nim Hiszpan w ogóle się do niego zbliża. Ramos został więc posądzony o brutalny atak na przeciwnika, gdy okazuje się, że ten po prostu symulował. Obrońca Los Blancos skwitował to jedynie stwierdzeniem: „Nic więcej do powiedziana”.

Filmik zamieszczony przez Ramosa: