Espanyol potrafił zneutralizować Królewskich
Zarówno pod względem posiadania piłki, jak i strzałów
Można się tłumaczyć zmęczeniem po Lidze Mistrzów lub tym, że Real Madryt zadowolił się utrzymaniem prowadzenia po bramce Marco Asensio, ale fakty są takie, że Espanyol postawił w sobotę Królewskim trudne warunki. Drużyna z Katalonii wraz z mijaniem kolejnych minut przejmowała coraz większą kontrolę nad meczem, utrzymywała się coraz dłużej przy piłce i pod koniec spotkania robiła wszystko, aby doprowadzić do remisu.
Powyższe nie dało Espanyolowi żadnej bramki, ale trzeba podkreślić, że od 80. minuty do końca meczu goście mogli się pochwalić posiadaniem piłki na poziomie 67,8%. Do tej pory żadna drużyna nie była w stanie w takim stopniu zabrać futbolówki piłkarzom Julena Lopeteguiego. Dla porównania w Superpucharze Europy Atlético Madryt miało 71% posiadania, ale tylko przez pięć minut. W tym samym czasie 69% zanotowała również Roma. Ale żadna drużyna nie osiągnęła tak dużego posiadania ciągiem przez dziesięć minut.
Średnie posiadanie piłki przez Real Madryt w meczach na Santiago Bernabéu wynosi w tym sezonie 72,2%. W sobotę średnia ta została znacząco zaniżona, gdyż Królewscy spotkanie zakończyli z wynikiem 64,8%. Ponadto Espanyol jest również rywalem, na którego bramkę ekipa Lopeteguiego oddała jak do tej pory najmniej strzałów. W sobotę było ich tylko pięć, a średnia w tym sezonie to ponad dziewięć na mecz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze