Świetny początek Benzemy

Julen Lopetegui odzyskał Karima Benzemę. Z nowym szkoleniowcem Francuz notuje najlepszy początek sezonu od kiedy dołączył do Realu Madryt dziewięć lat temu. Benzema grał od deski do deski w pierwszych czterech oficjalnych spotkaniach w bieżącym sezonie. To pierwszy taki przypadek w historii występów napastnika w barwach Los Blancos. Co ważne, Karim odwdzięczył się Lopeteguiemu za zaufanie i zdobył już pięć bramek. To również coś niespotykanego.

By nie cofać się zbyt daleko, przypomnijmy sobie ubiegły sezon, w którym Benzema zdobył swoją piątą bramkę w połowie listopada, kiedy Królewscy grali na wyjeździe z APOEL-em. Jeśli można się do czegoś przyczepić, to do liczby asyst. W bieżących rozgrywkach Benzema nie zanotował jeszcze ani jednego ostatniego podania.

Do tej pory Karim zaliczał najlepszy start do rozgrywek w dwóch sezonach z Ancelottim i w drugim roku pracy Mourinho i Zidane'a. We wszystkich tych latach Francuz rozegrał ponad 300 minut w pierwszych czterech spotkaniach sezonu, ale ani razu nie zdobył więcej niż trzech bramek. Za kadencji Rafy Beníteza Benzema spędził na boisku 204 minuty i strzelił trzy gole, ale jego dobry start przerwała kontuzja.

Odejście Cristiano Ronaldo wywołało wielki niepokój wśród madridismo. Nic dziwnego, ponieważ wielu zastanawiało się, kto zastąpi Portugalczyka, który gwarantował zdobycie 50 bramek praktycznie w każdym w sezonie. Na tę chwilę w rolę Cristiano wcielił się Benzema, który notuje bardzo obiecujący start sezonu, jest pierwszoplanową postacią w ekipie Lopeteguiego i przede wszystkim popisuje się skutecznością pod bramką rywali.