Carvajal: Nie dopuszczając rywali do sytuacji, możemy zyskać wiele punktów
Słowa obrońcy ze strefy mieszanej
Dani Carvajal udzielił wypowiedzi mediom po meczu z Getafe. Przedstawiamy najważniejsze słowa obrońcy Realu Madryt ze strefy mieszanej.
– Zawsze te mecze z Getafe są dla mnie ważne z powodu rywalizacji tego klubu z Leganés, skąd pochodzę, ale przede wszystkim liczą się trzy punkty drużyny oraz zachowanie czystego konta. To odpowiednia droga, którą musimy iść dalej.
– Ciągle jesteśmy na etapie łapania formy i zapoznajemy się też z założeniami trenera. Odczucia są jednak bardzo pozytywne, bo tworzyliśmy okazje i nie dopuszczaliśmy do sytuacji rywala. Zdobyliśmy trzy punkty i pracujemy teraz nad kolejnym tygodniem.
– Jasne jest, że rok temu na początku ligi straciliśmy wiele punktów, które później trudno odrobić. Ciężko było nam wtedy złapać zwycięską dynamikę po przygotowaniu się do walki o Superpuchary. Teraz na starcie chcemy iść od zwycięstwa do zwycięstwa, zdobywając jak najwięcej oczek. Chcemy wygrać La Ligę i musimy ciężko pracować na ten cel.
– Myślę, że dzisiejsze spotkanie wyznacza dobrą drogę. W tym roku nie udało się zdobyć Superpucharu, który przegraliśmy przez szczegóły, które wykorzystało Atleti. Jednak w środę i dzisiaj pokazaliśmy się z dobrej strony, graliśmy razem, wysoko naciskaliśmy. Przede wszystkim nasz zamysł to niedopuszczanie rywala do okazji, bo z naszym potencjałem w ofensywie trudno jest, żebyśmy czegoś nie strzelili. Jeśli nie będziemy dopuszczać rywali do sytuacji, możemy zyskać wiele, wiele punktów.
– Czy ta kadra daje nadzieję kibicom, których było dzisiaj mało? Oczywiście, że tak. Kibice Realu są wyjątkowi, ale mamy sierpień, a w sierpniu w Madrycie nie ma praktycznie nikogo. Jestem stąd i mogę cię o tym zapewnić. We wrześniu stadion będzie zapełniał się w każdy weekend. Dzisiaj także czuliśmy ciepło fanów, pracując dla tych, którzy przyszli i dla tych, którzy oglądali nas w domach.
– Kadra jest słabsza niż rok temu? Trener i prezes muszą stwierdzić czy kogoś jeszcze potrzeba. Teraz mamy w kadrze wielu zaangażowanych piłkarzy i wszyscy tworzymy jedność, pracując na określone cele. Idziemy od meczu do meczu. Ci, którzy będą tutaj 1 września, ruszą walczyć do śmierci o tytuły.
– Drużyna potrzebuje napastnika? Mamy Karima, Mayorala i Raúla de Tomása. Trener wystawia skład i mamy trzech napastników do gry, nie możemy mieć ich osiemnastu.
– Oczywiście Cristiano dawał nam wiele goli, ale już go nie ma. Rozmawiamy teraz o tych, którzy są tutaj i widać, że Marco, Karim i Gareth w ostatnich meczach zrobili krok do przodu. To bardzo pomaga drużynie. Cristiano był wielkim zawodnikiem, ale to już przeszłość. Patrzymy teraz przed siebie i chcemy się rozwijać jako ekipa.
– To mój drugi gol głową w pierwszej drużynie. Dobrze pamiętam pierwszą taką bramkę, którą zdobyłem lobując bramkarza Osasuny w 2014 roku. Oby było ich wiele więcej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze