Ceballos: Ostatni sezon sprawił, że mocno dojrzałem

Dani Ceballos udzielił wypowiedzi mediom po meczu z Getafe. Przedstawiamy najważniejsze słowa pomocnika Realu Madryt ze strefy mieszanej.

– Wiedzieliśmy, że jesteśmy po porażce i utracie tytułu na rzecz wielkiego rywala oraz znaliśmy wagę dobrego startu w lidze. Drużyna poradziła sobie dobrze, odnosząc świetne zwycięstwo. Początek z wygraną jest bardzo ważny. Dostosowujemy się do nowej dynamiki i jesteśmy bardzo zadowoleni z występu ekipy.

– Getafe to bardzo dobra drużyna i gra się z nią niewygodnie. Zajęliśmy bardzo wysokie pozycje na boisku, a oni często musieli ratować się faulami. Myślę, że w obronie pokazaliśmy wielką powagę, a gdy gramy razem, wszystko jest łatwiejsze. Na końcu dzięki temu oni praktycznie nie stworzyli żadnej groźnej sytuacji.

– Po ciężkim roku z wielką pracą w ciszy bardzo cieszę się z dzisiejszego występu w pierwszym składzie. Wszyscy zawodnicy są tu ważni, a trener jasno przekazuje, że będzie korzystać z całej kadry w walce o tytuły.

– Dlaczego grałem tak mało? To pytanie do Zizou. Nie wiem, czy brakowało mu zaufania do mnie, czy stawiał na swoich zawodników, ale nie mam mu niczego do zarzucenia. Przeciwnie, może u niego nie grałem, ale na poziomie indywidualnym ten sezon sprawił, że mocno dojrzałem. Myślę, że to było dla mnie dobre doświadczenie. Chciałbym oczywiście móc grać więcej, ale na poziomie indywidualnym bardzo się wzmocniłem. Potrafiłem odwrócić tę sytuację na podstawie pracy, stałego poziomu i wsparcia rodziny i bliskich. Cieszę się, że kibice, koledzy i trener docenili mój dzisiejszy występ i cały ten wysiłek.

– Było mi ciężko po praktycznie całym roku bez gry, ale udało mi się uzyskać na nowo pewność siebie dzięki wsparciu od trenerów, kolegów i kibiców. Jestem bardzo zadowolony oraz bardzo dumny z tego, jak kibice podziękowali nam dzisiaj za mecz, jaki rozegrała ekipa oraz ja. To efekt ciężkiej pracy w ciszy. Doskonale widać, że gra się inaczej, gdy czuje się zaufanie i radość. Przeszłość to jednak już przeszłość.

– Czy drużynie brakuje pomocnika? Mamy 23 graczy w kadrze, wszyscy jesteśmy ważni i wszyscy cieszymy się z tego, że idziemy razem w jednym kierunku. Trener jest zadowolony z zespołu, mówił o tym więcej niż raz. Mamy bardzo konkurencyjną ekipę i będziemy walczyć o wszystko.

– Real potrzebuje transferów? To nie jest pytanie do mnie, a do trenerów i prezesa. My jesteśmy zadowoleni z naszego składu i zwycięstwa.

– Cristiano już nie ma, Cristiano już nie będzie strzelać, Cristiano już niczego nam nie da. Jego słowa nas nie dotykają, jest wręcz przeciwnie. On zdecydował się odejść, a my pozostajemy zjednoczeni i jesteśmy rodziną. Wiemy, jaki mamy zespół i wiemy, czego oczekuje od nas trener. Próbujemy przekładać to na boisko i widzimy dzisiaj bardzo zgrany zespół prezentujący wielką powagę w defensywie. Wszyscy pracujemy w jednym celu.